żarcik.
Klasa: *siedzi w salonie i słucha jakiegoś kazania od Aizawy, bo była impreza*
Bakugo: *wbiega* CHODŹCIE SZYBKO! TOKOYAMI POWIESIŁ SIĘ W SWOIM POKOJU!
*wszyscy biegną przerażeni do pokoju krukowatego*
Aizawa: *otwiera z hukiem drzwi do... Pustego pokoju? * Bakugo, co to ma być?
Bakugo: *śmieje się*
Aizawa: Z czego się tak śmiejesz?
Klasa: *paczy na Bakugo jak na psychopatę*
Bakugo: HAHA! NABRAŁEM WAS! TOKOYAMI POWIESIŁ SIĘ PRZED WEJSCIEM (do budynku) !!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro