Pobódka w stylu Yukiko
Aizawa : Jutro o 5:00 chce was wszytkich widzieć przed dormitorium. I bez marudzenie, zrobimy poranny trening *idzie se*
Mina : Nieee! Nie dam rady tak wcześnie wstaaać!
Denki : Czyli nici z naszej imprezy dziś :<
Ayame i Baku: *chórek*ZASRANY DUPEK! CZEMU NIE MOŻEMY SIĘ WYSPAĆ W PIERDOLONĄ SOBOTĘ!?
... PRZESTAŃ! GRRR!
Deku : Musimy jakos wstać na tą 5!
Kiri : No to akurat racja.
Yukiko : Mogę was rano obudzić...
Wszyscy : Serio?
Yukiko : No w czym problem pochodzic i popukać aby wszyscy wstali?
Wszyscy : Jej!
Yukiko : *pod nosem* Działaniem ubocznym będzie zawał...
Shoto : Nie obudzisz nas normalnie... Mam racje?
Yukiko : Kto wie
Shoto : Chyba po prostu nie otworze drzwi..
Yukiko : Jak wolisz
*4 rano*
Yukiko : *wstaje* Ugh... Trzeba ich obudzić... *idzie do kuchni* Hmm... Jak ich obudzić? Może coś strasznego? *robi se herbatę* Tak. Zoombie...wczoraj oglądali coś o zoombie, więc jeszce lepiej. Dobra czas to zrobić
*5 minut później*
Dormitorium 1-A : *piski, krzyki, wrzaski, przekleństwa próby pokonania zoombie, dźwięk tłuczonego szkła*
Yukiko : *stoi z boku i popija herbatę*
Bakuś : SHIIINEE!
Ayame :SPIEPRZAJ KURWO NIEDOROBIONA I NIEDORUCHANA PRZEZ WŁASNĄ MATKĘ Z BURDELU!
Deku : Z kad one są tu wzięły?!
Uraraka : Mówiłeś że one nie istnieją!
Shoto : *podchodzi do Yukiko* To twoja sprawka... Mam racje?
Yukiko : Może..
Shoto : To coś wbiło mi do pokoju przez okno... Przeżyłem zawał...
Aizawa : *wbija do nich* Co się dzieje?!
Mina : Z-ZOOMBIE!
Momo : 😭
Aizawa : ZOOMBIE?!
Ayame : DLACZEGO YUKIKO NIE UCIEKA?!
Denki : Weeeeeit... To iluzja?!
Kiri : Kobieto...
Yukiko : No co? Zawsze marudzie że nie umiecie szybko wstawać, a tu proszę 2 minuty i wszycy już nie śpią *pije herbatę*
Wszyscy : ...
Aizawa : Yukiko... Żadnych zoombie więcej.. I żadnych innych potworów...
Yukiko : Sie postaram...
Bakuś : KURWA! CZEMU AKURAT ZOOMBIE?!
Ayame : A miałam taki fajny sen... Srałam tęczą jak jednorożce i biłam z Bakusiem mojego brata :<
Yukiko : Sami się podłożyliście tym wczorajszym horrorem. Gdyby nie to, może była by normalnie pobudka *pije hetabate* Nie lubię horrorów...
Bakuś : JESTEŚ JAKAŚ KURWA NIENORMALNA! POPIERDOLIŁO CIĘ Z TYM ZOOMBIE!?
Yukiko : :)
Ayame : ONA SIĘ UŚMIECHNĘŁA!
Wszyscy : *przerażenie*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro