magia kradzieja
Domen : Kto chce zobaczyc magiczną sztuczkę?
Ada : Domen czarodziej?
Domen : Bakuś! Chcesz?
Bakus : Ugh... Pokaz.
Domen : Wystaw ręce
Bakus : *wystawa ręce*
Domen : O! Masz zegarek
Bakus : I?
Domen : Nic. Fajny.
Bakus : ...
Domen : *kładzie mu na prawą dłoń zeton*
Bakus : No, zeton i?
Domen : Zaciśnij i nie puszczaj
Bakus : No. *zaciska*
Aizawa : *gapi się na Bakugo*
Ada : Co Sensei robi?
Aizawa : Nie wiem jak zareaguje na magię. Nie przeprowadzaliśmy jescze takich testów.
Domen : *chwyta jego ręce i zamienia je miejscami* *niepostrzeżenie ściąga zegarek* Gdzie jest zeton, jeśli prawa reka to lewa, a lewa to prawa?
Bakus : ...
Momo : Tak proste, a tak skomplikowane...
Bakus : Dałaś na prawą... No to lewa
Domen : Ale lewa to prawa
Bakus : ....
Domen : Czujesz zeton?
Bakus : No.
Domen : Ale on znikł.
Bakus : Nie.
Domen : Tak
Bakus : Nie! Nadal tu kurwa jest!
Domen : Udowodnij *zabiera mu telefon*
Bakus : *otwiera rękę* Widzisz?
Domen : *Zabiera zeton* Nie.
Bakus : ...
Domen : W każdym razie, dzięki za zegarek i telefon
Bakugo : *mindfuck* Kurwa kiedy?! I pan mi oddaje moc!!!
Aizawa : Nie.
Ada : Dawaj mi jego telefon!
Domen : *rzuca Adzie telefon*
Ada : TAAAAK! *ucieka* ᕕ( ՞ ᗜ ՞ )ᕗ
Bakus : WRACAJ! *biegnie za nią*
Domen : *dumna* Cygańska magia :>
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro