Franek The Killer
Obsada:
ERNRiddle jako Ja
CreepyShadowPL jako Alex
Jeffrey Woods jako Jeff The Killer
I inni.
------------------------------------------------------
Alex: A tak z innej beczki, chyba Jeff się uwziął na mnie 😱
Ja: Czemu? xD
Alex: Straszy mnie
Ja: Jeffrey pizdo mówiłam że masz nie straszyć moich czytelników!
Jeff: I znowu mnie wyzywasz 😑
Ja: Bo sobie na to zasługujesz. Marsz do kąta.
Alex: Może się w końcu odczepi...
Ja: Może. Jak nie to będzie spać na dworze
Alex: Taa, zakopiemy go w śniegu! 😂
Ja: Zrobimy z niego bałwanka 😍 wreszcie się na coś przyda
Alex: A masz marchewkę na nos?😂
Ja: Nie lubię marchewki. Może być pietruszka?
Alex: Tak. Jeff będzie wyjątkowym bałwankiem z białym nosem 😍
Ja: Tak. Będzie mu pasować ❤️
Alex: Jeff! Szykuj się na atak śniegiem!
Jeff: Kolejna się na mnie uwzięła. Nie ja wychodzę *wychodzi*
Ja: Ale wiesz że przepiłeś klucze i ja cię nie wpuszczę!?
Alex: To wy mieszkaliście razem!?
Ja: Trzymam go jako zwierzątko. Śpi w kącie na podłodze
Alex: Aaaa, no chyba że tak. Ja trzymam krwiożerczego żółwia w pokoju.
Ja: Uroczo xD To prawie jak Killer xD
Alex: Franek the Killer XD😂😂😂
Ja: Ideolo 👌👌👌👌
Alex: Stworzymy nową creepypaste do kolekcji
Ja: Doskonały pomysł!
Alex: Franek był zwykłym żółwiem...
Ja: Gdy pewnego dnia...
Alex: Spotkał Jeffa...
Ja: I przez niego się zdemoralizował...
Alex: Oczy stały się czerwone, a policzki rozcięte...
Ja: Oblał się wódką i wybielaczem a następnie podpalił...
Alex: Wkurzony na Jeffa ugryzł go...
Ja: I ujebał mu palca...
Alex: Tak poznał smak ludzkiej krwi...
Ja: Stwierdził że mu smakowała...
Alex: Więc zjadł go w całości...
Ja: A następnie ruszył w świat...
Alex: Ujebując wszystkim palce...
Ja: I popijając ich krwią...
Alex: A że żółwie żyją bardzo długo...
Ja: Więc on odgryzał palce przez wiele lat
Alex: The End
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro