Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8

Per. Polski
Razem z Niemcem czekaliśmy na przybycie Ameryki i Rosji. Niemiec odtąd się o tym dowiedziałem stał się nerwowy przez co wolałem z nim nie gadać. Oglądaliśmy jakiś film. Był on strasznie nudny, ale Niemcy stał się przy nim senny przez co atmosfera nie była aż taka napięta. Wtem rozległo się pukanie do drzwi. Niemiec pobiegł do drzwi które otworzył, oczywiście byli to ci goście których się spodziewaliśmy. Rosja rzucił cześć i po jego głosie mogłem stwierdzić, że wcale nie chce tu być. Ameryka oczywiście musiał się z każdym przytulić. Czasem mam podejrzenia, że on zmienił płeć, ale nikomu nie chce się do tego przyznać. Niemiec wyłączył ten nudny film, a Ameryka w tym czasie zaczął opowiadać co dziś i jutro możemy robić. Mina Rosji mówiła, że to u nich w domu normalnie. Niemiec był dość zdziwiony jego pomysłami, a ja miałem we wszystko wywalone jak zawsze. Ameryka usiadł na kolanach Rosji i spojrzał co ogląda w telefonie. Ameryka wyrwał mu telefon z ręki i rzucił o podłogę, następnie szybko pobiegł na górę gdzie poszedł do pierwszego lepszego pokoju. Był to pokój Niemiec. Mina Rosji mówiła coś w stylu zjebałem i to bardzo.  Niemiec się wystraszył, a ja podniosłem telefon i zacząłem patrzeć o co Ameryce chodzi.  Rosja pisał z dziewczyną, z nicku mogłem wywnioskować, że nazywa się ona Algieria. Telefon Rosji był cały zniszczony. Rosja pobiegł za Ameryką przez co zostałem sam z Niemcem. 

-Wiec chyba z nocowania nici- skomentował Niemiec
-Na to wygląda
-Jak myślisz pogodzą się?
-Oni na pewno- powiedziałem znudzonym głosem

Niemiec zaczął patrzeć w telefon, a że siedziałem obok niego to również zacząłem patrzeć w jego telefon. Oparłem się o niego i zacząłem patrzeć na jego główną na insta. Z tego co zauważyłem nie przeszkadzało mu to.

-Nie za wygodnie ci- powiedział obojętnie
-Nie, wygodniej mi by było gdybym położył się na twoich kolanach
-Jeśli chcesz to się połóż- odłożył telefon, a ja położyłem się na jego kolanach
-Nie jesteś jakoś bardzo wygodny
-Cóż może Rosja jest wygodniejszy- odpowiedział
-Musisz mi tego nie wypominać?
-Tak, bo ty mi dużo wspominasz, a ja nie mam co tobie wypominać, a poza tym to śmieszne zakochać się w kimś kto cię nienawidzi
-Ty też się kiedyś we mnie kochałeś, a ja cię nienawidzę- pokazałem mu język, a on się zaśmiał
-Miałem pięć lat- troszkę się zaśmiał
-Ale ja zawsze byłem piękny- pochwaliłem się, a on się zaśmiał
-Niemcy, możesz pójść tam go niego- powiedział Rosja
-Jasne, że tak- powiedział poczym wstał

Niemiec poszedł do Ameryki, a ja zostałem sam na sam z Rosją. Miał on zapłakane oczy i czerwony policzek co wskazywało na to, że Ameryka go uderzył.

-Wiec się pogodziliście?- zapytałem zdezorientowany
-Daj mi spokój, nie chce o tym gadać
-No dobrze

Usiadłem obok niego i położyłem rękę na jego ramieniu. Nie odepchnął mnie, a wręcz przeciwnie.

-A może on cię nie kocha- zasugerowałem
-Nawet tak nie mów- odsunął się ode mnie
-Dobra, nieważne- oparłem głowę o ręce
-Myślisz, że o czym gadają? - zapytał mnie Rusek
-Nie wiem, a czemu piszesz z Algierią?
-Ostatnio Ameryka nie miał dla mnie czasu, więc zacząłem pisać z nią
-Rozumiem

Nie odzywaliśmy się do siebie, atmosfera była raczej niezręczna. Cisza była bardzo męcząca, ale z jakiś powodów nikt jej nie chciał przerywać. Jedyne to było słychać to dźwięk zegara który miał Niemiec w salonie.  Był to duży, stary zegar. Wskazywał on godzinę 17:30. Czas bardzo szybko mija, aż za szybko, niedawno był ranek, a tu już za niedługo trzeba będzie iść spać. 

-Myślisz, że mi wybaczy?
-Jeśli wymieniałeś się z nią sextingami to nie, ale jak tylko pisałeś z nią to pewnie tak, a czemu pytasz
-Bo może go kocham- trochę krzyknął
-To nie było pisać z Algierią i wszystko byłoby dobrze- odpowiedziałem znudzony
-A ty jak zawsze, nic, a nic się nie zmieniasz
-Przynajmniej nie jestem gejem
-Przynajmniej mnie ktoś kocha- odpowiedział
-A dobry jest chociaż w łóżku- zacząłem dla niego nie komfortowy temat
-A co jeśli z nim nie spałem?- odpowiedział mi pytaniem
-No komu jak komu, ale tobie nie uwierzę
-To już twój problem- chamsko mi odpowiedział
-Kiedy ostatnio z nim to robiłeś?
-A nie uważasz, że jest to zbyt intymny temat, aby gadać z tobą o tym
-Kiedyś mogłeś ze mną gadać na wszystkie tematy- powiedziałem trochę smutny
-Kiedyś nie widziałem jaki jesteś chamski
-To już twój problem- zacytowałem jego własne słowa

Rosja nic mi nie odpowiedział, tylko przewrócił oczami. Kiedyś był lepszy, ale poznał Amerykę i wszystko się zepsuło. Nigdy nie lubiłem Ameryki, ale on mnie z jakiegoś dziennego  powodu lubił i to dość bardzo, a przynajmniej tak mi dawał do zrozumienia.

-Wiec kiedy ostatnio z nim spałeś?- powtórzyłem pytanie
-Ciekawość to pierwszy stopień do piekła
-No trudno, a teraz mów- zacząłem bardziej nalegać
-Dwa tygodnie temu, zadowolony?
-Nawet nie wiesz jak bardzo i co sperma nie wali ci się na łeb- podśmiewałem się z niego
-Pierdol się
-Sam się pierdol z Ameryką- zacząłem go jeszcze bardziej denerwować

Nagle usłyszałem jak ktoś schodzi po schodach, był to Niemiec, który kazał iść Rosji na górę, a sam usiadł koło mnie. 

-I co z nim?- udawałem zmartwionego
-Wiec zalogował się na jego konto i przeczytał wszystko i nic tam nie było, więc raczej dobrze
-Czyli będzie nocowanie?- zapytałem z niechęcią
-Na to wygląda, ale nie ma tego złego, zrobimy sobie maseczki i tyle pamiętam
-Czekaj, czyli Ameryka zna hasło Rosji wszędzie?
-Z tego co mi mówił to tak
-Wiec dlaczego sam nie sprawdził tego wszystkiego tylko ty tam musiałeś być?- zapytałem zdziwiony
-Po prostu Ameryka trochę traktuje mnie jak darmowego psychologa

Nie odpowiedziałem tylko znów się oparłem o niego. Ramię miał wygodne i to bardzo. Niemiec się uśmiechał na tej mój gest i dalej patrzył w ścianę.  Mijały minuty patrzenia w ścianę, mogę stwierdzić, że robię się senny. Zaczęło mi się coś śnić, aż w końcu zostałem oburzony przez Amerykę który najpewniej mnie przytulił na pożegnanie. Był to pokój w którym spałem, obok mnie stał Niemcy. 

-Niemcy, co ja tutaj robię i jak ja się tutaj znalazłem?
-Po prostu zasnąłeś, wiec cie przeniosłem do twojego pokoju- uśmiechnął się
-Ta dzięki- powiedziałem i przytuliłem kołdrę

Niemiec wyszedł, a ja znalazłem swój telefon.  Był już ranek. Musiałem przespać całą noc i również przespałem to nocowanie co w sumie dobrze.  Przyszedł Niemiec ze śniadaniem.  Musze przyznać, że nie jest on taki zły jak sobie to wyobrażałem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sexting to wiadomości związane z seksem lub wysyłanie nagich zdjęć

Mam wrażenie, że może według kogoś za bardzo mówię swobodnie o seksie, ale cóż ja nikogo nie trzymam na siłę

Jakby ktoś był tak miły i by mógł wejść na mój profil i mógłby mi powiedzieć czy mój profil wygląda lepiej i czy mój opis jest w miarę to byłabym wdzięczna. Z góry dziękuję

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro