Chapter 3
-Będziesz tutaj spała ze mną. -powiedział.
-Ale...-chciałam coś powiedzieć, ale mi przerwał.
-Nie ma żadnego ale Księżniczko.
-Ja nawet nie wiem jak masz na imię.-szepnęłam.
-Mam na imię Ashton tyle powinno ci wystarczyć.
-Co mam teraz robić? -spytałam nieśmiało.
-Tam jest garderoba wybierz coś z moich rzeczy i umyj się tam jest łazienka.-wskazał palcem na drzwi.
Pokierowałam się do garderoby, wybrałam najmniejsze rzeczy jakie były i poszłam wziąść prysznic.
Ashton p.o.v
Gdy już wszystko wytłumaczyłem tej małej poszedłem na dół do chłopaków.
-Niezła ta mała powiem ci Hemmo .
-Wiem stary sam chętnie bym ją zaliczył.
-Ani się waż ona jest moja.-powiedziałem i spojrzałem na niego groźnie.
-Spoko.
Pogadaliśmy wypilismy po piwie po czym ja poszedłem, na górę wszedłem do sypialni,gdzie spała juz Lily rozebrałem się do bokserek położyłem się i po chwili już spałem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro