Chapter 29
2 Dni później
Lily p.o.v
Od dwóch dni mieszkam sam na sam z Ashtonem trochę dziwnie i cicho bez chłopaków ale powoli się przyzwyczajam.
-Dzień dobry skarbie.-mówi Ash i całuje mnie w usta leżymy w łóżku.
-Dzień dobry Ashti-odpowidadam i wtulam się w jego klatkę.
-Idziemy pod prysznic Lily.-szepcze mi do ucha.
Patrzę na niego niepewnym wzrokiem i całuje go w policzek.
-W porządku Ashti.-mówię i wstaje lecz ręka Ashtona zatrzymuje mnie i przyciąga do siebie.
-Poleż jeszcze troszkę ze mną.-mówi i całuje moje czoło.
Po dłużej chwili Ashton wstaje i bierze mnie na ręce niosąc do łazienki.
Gdy już znajdujemy się w toalecie Ashti postawia mnie na zimnej podłodze odchodzi ode mnie i odkręca wodę żeby była ciepła.
Chwilę później Ashti stoi obok mnie i ściąga ze mnie koszulkę pod którą nie mam stanika.
Stoję w samych majtkach i próbuje zakryć swoje piersi rękami.
-Nie zasłaniaj ich skarbie.-Ashton mówi i zabiera moje ręce opuszczając je w dół.
Podziwiam umięśniony brzuch Ashton który stoi w samych bokserkach.
Juz po chwili obydwoje stoimy nadzy pod prysznicem całując się namiętnie...
Rozdział kiepski! Wiem i przepraszam za nieobecność mam problem z weną nie chce do mnie wrócić.
Postaram się wrócić do was na stałe zobaczymy jak to będzie.
Do następnego misie kocham was! ❤❤💋💋
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro