Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Chapter 24

Słyszeliście o tym ze Lukey nie jest już z Arz ?

2 dni później
Ashton p.o.v
To właśnie na dzisiaj przełożyłem wizytę Lili u ginekologa.
Dziewczyna jeszcze słodko spała mając głowę na moim ramieniu mówiliśmy powoli wstawać była godzina 11 a na 13 mieliśmy być w klinice.
-Lily...-szepczę jej do ucha.
-Zostaw mnie. -mówi i odwraca się do mnie plecami.
-Dzisiaj masz wizytę u lekarza więc wstawaj.-mówię i szczypię ją w pośladek na co Lily cicho piszczy.
-Musze ?-jęczy niezadowolona.
-Tak musisz a jęki zostaw na później mała.-mówię i śmieje się cicho.
-Mała to jest twoja pała Ashti.-mówi to tak słodko.
-Niedługo się przekonaż ze taka mala to ne jest .-mówię i ściągam z niej kołdrę.
-Nienawidzę Cię -mówi obrażona.
-Wiem ze jest inaczej.-mówię i biorę ja na ręce kieruje się w stronę toalety żeby wziąść prysznic...

Po 30 min kończymy prysznic Lily jest troszkę smutna ponieważ nie chce jechać na badania ale co poradzić musi.

Lily p.o.v
Gdy kończyny prysznic Ash wychodzi z toalety zostawiając mnie samą ubieram bieliznę robie makijaż a następnie idę na naszej wspólnej garderoby. Biorę za niej czarne jeansy, bokserke, koszule w czarno-czerwoną karate i czarne nike ubieram się i schodze na dół.
Ashton siedzi w kuchni i pije kawę zauważa mnie po chwili.
-Chodź do mnie skarbie.-podchodzę do niego niepewnie.
Przytulam się do niego chowając głowę w zagłębienie jego szyji.
-Nie bój się Księżniczko będę tam z tobą.-mowi o całuje moje usta.
-Jedziemy? -pytam gdy kończyny pocałunek.
-A może najpierw coś zjesz?-pyta i patrzy na mnie tymi ślicznym oczami.
-Nie chce nie dam rady.-mówię i spuszczam wzrok.
-W porządku.-wzdycha Ashton.
-Przepraszam.-szepcze.
-Nie masz za co chodz jedziemy skarbie.-mowi wstając i łapiąc moja dłoń wychodzimy z kuchni a następnie z domu wsiadamy do samochodu który stoi na podjeździe.
Ashton spogląda na miejscu kątem oka.
-Będzie dobrze Lils.-mówi i kładzie dłoń na moim udzie w ten sposób po kilkunastu minutach dojeżdżamy pod klinikę..

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro