Na prawdziwo
Chwyciłaś mnie za rękę, splatając nasze palce
A moje serce łomotało z rozumem walcząc w ciężkiej walce
I teraz choć teraz nie jestem pewien, to chce ci wyznać miłość moją
A przysiąc mogę na kolanach, że moja dusza duszą twoją
Brakuje tylko mi rozumu by móc pojmować twoje zdanie
Bo chyba wciąż nie zrozumiałem - dostałem kosza, nie kochanie.
Tak kochanie?
***
Jakos mam ochote na wierszyki, chociaz nie przykladam sie bardzo piszac je hahah<333
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro