Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Problem

- Kamil, musisz to zobaczyć - Dawid wpadł do pokoju, który zajmował razem z Kamilem, i podsunął mu telefon pod nos, na co ten który zdziwiony zmarszczył brwi i odłożył swój telefon. Wziął telefon młodszego i zaczął czytać artykuł. Z każdym kolejnym akapitem stawał się coraz bledszy. Był przerażony.

- Kurwa - zaklął, gdy dotarł do końca artykułu.

- Spokojnie. Jakoś to się wszystko wyjaśni - młodszy próbował go uspokoić.

- Powiedzieć Gregorowi? - wahał się Stoch

- Oczywiście. Przecież to dotyczy was obu

Stoch wziął swój telefon i wybrał numer ukochanego

- No cześć kochanie - powiedział wesołym głosem

- Gregor, przyjdź do mnie, szybko.

- Coś się stało? - słysząc ton ukochanego, bardzo się zaniepokoił.

- Tak

- Już idę, spokojnie - powiedział rozłączając się.

Po dwóch minutach otworzyły się drzwi i wszedł przez nie Gregor.

- co się stało? - zapytał siadając na łóżku

Dawid podał mu telefon i wyświetliło mu się to samo, co chwilę wcześniej czytał Stoch. Gregor także automatycznie pobladł. Nie potrzebował tłumaczenia, aby zrozumieć o co chodzi. Jego oczom ukazał się artykuł o tytule "Sensacja w świecie sportu! Dwaj czołowi skoczkowie są parą!". Do tego artykuł był opatrzony ich zdjęciami, a także zdjęciem jak się całują. Nie mieli pojęcia jak zostało ono zrobione. Ich związek pozostać przez jeszcze jakiś czas w ukryciu, więc pilnowali, aby się nie zdradzić, wszelkie czułości okazywali sobie w hotelowych pokojach, albo domach. Tylko czasami, gdy po kolejnym udanym konkursie, już nie mogli wytrzymać, wybierali jakieś bardzo ustronne miejsce, gdzie mogli okazać sobie uczucia, jednak nigdy nie czuli, żeby ktoś ich obserwował.
Oddał telefon Dawidowi i przytulił Kamila. 

- Spokojnie, damy radę- starał się go jakoś uspokoić, chociaż sam nie do końca w to wierzył.

- Jeśli mogę coś powiedzieć, to jak dla mnie najlepszym wyjściem będzie potwierdzenie waszego związku - powiedział Kubacki, na co Kamil prychnął z ironicznym śmiechem

- Mówisz, jakbyś nie znał Polski i Polaków. Przecież pójdzie sam hejt

- A ja uważam, że Dawid ma rację. Mleko się rozlało, są artykuły, więc ludzie i tak będą gadać.

- No niby tak - Kamil nie był do końca przekonany.

- Patrz na Danielę, ma partnerkę, żyje, skacze, zdobywa trofea, nikt jej nic nie zrobił - nie pobił, nie opluł. 

- No tak, ale to Austria, inni ludzie. A poza tym, jakkolwiek to nie byłoby przykre, męskie skoki są dużo popularniejsze i taka informacja wywołałaby dużo większe poruszenie niż w przypadku kobiet. Polacy zaraz urządzą lincz. Gdzież trzykrotny złoty medalista olimpijski gejem. Toż to skandal, jak tak można. 

- I tak będą gadać, i tak będą nieprzyjemne sytuacje. A poza tym kibice zasługują, żeby o tym wiedzieć. Jeśli są prawdziwymi fanami, nie powinno być to dla nich problemem.

-  No racja - Kamil chwilę się zastanowił - dobra, potwierdźmy to. Gregor uśmiechnął się.

- Dodajemy obaj czy jeden z nas?

- Obaj

Wybrali zdjęcia, napisali opisy, wyłączyli możliwość komentowania. Gdy byli już gotowi skinęli głowami i dodali zdjęcia.

- Czekamy na hejty - podsumował Kamil.

Witam!
Chciałam tylko powiedzieć, że powoli zbliżamy się do wątku głównego, do którego muszę się dobrze przygotować, więc rozdziały będą pojawiać się rzadziej, bo mam mniej czasu.
Dajcie znać jak się podobał rozdział
Trzymajcie się!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro