A Little Party Never Killed Nobody
Engelberg. Ostatni przystanek przed świętami Bożego Narodzenia. Skoczkowie urządzili sobie imprezę. Nie było to bynajmniej spotkanie przy oplatku z pierogami i karpiem, chociaż nie było tak ostro jak zazwyczaj jest w Planicy, gdzie żaden skoczek sobie nie odmawia. Jednak alkoholu było całkiem sporo. Część skoczków siedziała w lożach, część szalała na parkiecie. Kamil siedział przy barze sącząc drinka. Miał chwilę spokoju, która jednak została przerwana.
- Co tak siedzisz? Chodź na parkiet - zanim zdążył się obejrzeć, Piotrek już ciągnął go na środek parkietu.
Tańczyli przez chwilę razem z innymi Polakami. Nawet nie zorientował kiedy znalazł się obok niego. Gregor Schlierenzauer. 53 krotny zwycięzca konkursów pucharu świata. Dominator sezonów 2008/2009 i 2012/2013. Nigdy zbytnio nie rywalizowali, bo gdy Gregor święcił triumfy, Kamil dopiero zaczynał się wybijać w Pucharze Świata, a gdy Stoch zaczął wygrywać, forma Schlierenzauera opadła. Teraz tańczyli obok siebie. Musiał przyznać, że Austriak dobrze radził sobie na parkiecie. Po chwili Gregor wyciągnął rękę i przysunął Kamila do siebie
- Świetny konkurs. Gratulacje - zaczął rozmowę. Stoch zajął trzecie miejsce, więc miał rację.
- Dziękuję. Tobie też całkiem nieźle poszło - Schlierenzauer się zaśmiał
- Z moją obecną formą to nie było tak źle. Ale mam nadzieję, że jeszcze się rozkręcę.
- Z pewnością tak będzie - Stoch uśmiechnął się.
Tańczyli rozmawiając. W pewnym momencie Kamil przysunął się odrobinę bliżej, by słyszeć co mówi Gregor. Po chwili to Gregor zmniejszył ich dystans. I tak stopniowo, aż ich ciała zaczęły się stykać ze sobą. Gregor chcąc coś powiedzieć nachylił się do ucha Kamila muskając przypadkowo ustami policzek Polaka. Kamila przeszedł wtedy dziwnie przyjemny dreszcz. Ich ruchy w tańcu stawały się coraz śmielsze, ich ciała coraz częściej stykały. Ich dłonie coraz częściej dotykały ich ciał. W pewnym momencie didżej puścił piosenkę "Du Hast Den Schönsten Arsch der Welt" * Kamil i Gregor nie wiedzieli jak prorocze będą jej słowa. Podczas jednego z refrenów dłonie Kamila zjechały na pośladki Gregora, które ścisnął. Wywołało to pomruk zadowolenia. W trakcie kolejnych piosenek ich twarze były coraz bliżej siebie. W pewnym momencie Kamil stanął na palcach i na moment delikatnie złączył kick usta. Wtedy Gregor nie wytrzymał. Złapał Stocha za rękę i pociągnął w stronę toalet. Tam zamknęli się w jednej z kabin. Gregor zaczął całować Kamila. Ich pocałunki były coraz bardziej namiętne. Po chwili Kamil zaczął całować szyję Gregora Zostawiając tam malinkę. W tym czasie dłonie Gregora znalazły się pod koszulą Kamila. Delikatnie muskał jego plecy. Chwilę później dłonie starszego ponownie znalazły się na pośladkach Austriaka. W pomieszczeniu robiło się coraz goręcej. Obaj zaczynali się domyślać do czego to prowadzi, ale żaden z nich nie zamierzał tego przerywać.
- Chodźmy do hotelu - zaproponował Schlierenzauer szepcąc do ucha Polaka i składając obok niego pocałunek. Kamil tylko przytaknął głową. Kilkanaście minut później byli już w hotelu całując się zachłannie i gorączkowo ściągając ubrania z siebie nawzajem.
* Zatrzymuję świat
Czas stoi cicho
Jesteś jedyną rzeczą, którą chcę
Czuję twoje włosy, twoją rękę, twoją twarz
To jest dusza, która do mnie mówi
Jesteś piosenką, która przenika przeze mnie Przez moje serce przechodzą dreszcze Postawiłeś moje życie na głowie Masz najpiękniejszy tyłek na świecie
tłumaczenie zwrotek piosenki, oczywiście wzięte z tekstowo xdd
Witam w pierwszym rozdziale mojego ff
Postaram się dodawać rozdziały regularnie, ale nie zdziwcie się jeśli pewnego dnia usunę to ff😅
Mam nadzieję, że wam się spodoba i zostaniecie z Kamilem i Gregorem do końca
Wiem, że to dość nietypowy ship, ale jakoś lubię ich razem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro