This is The End.
❝ Trochę mnie tu nie było. Obiecałam Wam wywiad z Shuri, planowałam wywiad z Wandą — pojawiły się one co prawda na łamach gazety, w której pracuję, ale to nie to samo. Co więc działo się przez ten czas, gdy mnie tu nie było? Oh, sporo.
Świat podniósł się po tragicznych wydarzeniach, od których minął już rok. Niewiarygodne jak czas szybko zleciał. Czy uleczył rany? Szczerze w to wątpię. Nadal widać w oczach ludzi ból straty, żal i cierpienie, jednak pojawiło się w nich coś nowego. Nadzieja. Nadzieja na to, że teraz będzie lepiej, że damy sobie radę, że to co najgorsze minęło. Ten rok był dla każdego trudny, był próbą naszych możliwości, naszej wiary i siły. Daliśmy radę. Daliście radę. Codziennie widziałam jak ludzie podnoszą się z klęczek, widziała jak walczą by ponownie nie upaść, jak wspierali się i pomagali sobie na wzajem. Nie tylko w Nowym Jorku. Nie tylko w Wakandzie. W każdym miejscu na świecie byli ludzie niezłomni, którzy wierzyli w to, że to nie koniec lecz początek.
Nowym początkiem dla niektórych było odsłonięcie pomnika poległych. Solidarność — to było słowo, które pierwsze przyszło mi na myśl, widząc mieszkańców miasta. Niektórzy mieli róże, inni mieli zniczek bądź pluszaki. Widok ten łapał za serce. Kolejną rzeczą, która sprawiała, że człowiekowi chciało się płakać były przemowy. Ludzie opowiadali wspomnienia związane z tymi, którzy odeszli, których imiona były wypisane na pomniku. Nigdy wcześniej nie widziałam, by panowała taka cisza podczas przemowy kogokolwiek. Nawet nie było słychać migawek aparatów. Mówi się, że dziennikarze to hieny, czasem tak bywa, lecz tego dnia było inaczej. Nie było fleszy, głośnych krzyków i próśb o wywiad. Cisza i spokój. Podniosła atmosfera, łzy, wizja lepszego jutra.
Moja rola tutaj się kończy. To już ostatni wpis. Kto wie, może kiedyś powrócę tu, opisując jedną z historii ludzi napotkanych na mojej drodze. Może po raz kolejny będę podnosić kogoś na duchu.
Nigdy nie mów żegnaj, lepiej powiedzieć do zobaczenia, to daje nadzieje na kolejne spotkanie.
Antoinette Dugan,
wnuczka Timothy'ego Dugana.❞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro