𝟞.
꒰ ❛ poza czasem: część pierwsza ❜ ꒱
(...)
— Czyli twierdzisz, że nawet rozmowa nic nie daje?
— Tak! O tym ci mówię przez cały czas! Próbowałem parę razy czy to w szkole czy na osobności, ale to kompletnie nic nie daje. Nawet nie chce się ze mną spotkać. Nie mogę sobie z nim poradzić, a wszystko zmierza ku najgorszemu... Co w takim razie mam zrobić?
— Myślę, że nic.
— Jak to nic?! Mam tak żyć?
— Oczywiście, że nie. Jednak skoro on tak bardzo nie chce, to po co trzymać go na siłę?
— Jak to po co? To mój przyjaciel! Co ja mam niby robić bez niego?
— A zależy ci na tym, żeby był szczęśliwy?
— Tak.
— A czy jest z tobą szczęśliwy?
— Nie wiem.
— Jest z tobą szczęśliwy?
— ...
— Jest?
— Nie. Chyba nie...
— Kochasz go, bo to twój przyjaciel. To zrozumiałe. Jednak nie uważasz przypadkiem, że trzymając go na siłę, tylko jeszcze bardziej go zniechęcisz? Tego pewnie nie chcesz.
— Czyli twierdzisz, że mam dać spokój?
— To nie będzie proste, ale... tak. Tak właśnie masz zrobić. Uczucie przyjaźni czy miłości czasem zanika i to bez wyraźnego powodu. Tak został stworzony świat. Świat, w którym nic nie jest wieczne. Dlatego mówię ci, ta relacja będzie stawała się coraz bardziej toksyczna, a twój przyjaciel będzie cię nienawidził coraz mocniej. Naucz się cieszyć jego szczęściem, choć będziesz musiał wiele przecierpieć. Bądź szczęśliwy przez to, że jesteś smutny.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro