𝟠.
꒰ ❛ poza czasem: część druga ❜ ꒱
(...)
— Wtedy w szkole powiedziałeś mi, że mu też to się nie podoba i sam byłem takiego zdania, ale po tym... Po tym, co od niego usłyszałem już sam nie wiem, jaka jest prawda.
— Jak to?
— Zawsze wiedziałem, co siedzi mu w głowie, ale teraz to jakby był zupełnie obcym człowiekiem. Jakby jego myśli i zamiary zostały ukryte przede mną. Mam tak z tym żyć?
— Oczywiście, że nie. Nie możesz tego znosić. To nie fair, nic nie zrobiłeś i nie zasłużyłeś na to. Czujesz się winny, rozumiem. Nie powinieneś.
— On nie chce ze mną rozmawiać. Powinienem odpuścić?
— Myślę, że tak, bo co innego ci zostało? Jeśli nie chce z tobą rozmawiać, to tym bardziej nie będzie chciał ze mną. Powinieneś dać spokój.
— Masz rację, ale... Nie mogę! To mój przyjaciel!
— To będzie prawdopodobnie jedna z najcięższych decyzji, lecz zastanów się, co rozsądniejsze. Zastanów się czego chcesz. Męczyć się dalej w ten sposób? Czy może przecierpieć, aby później mieć ulgę? Wiem, że ważne jest dla ciebie jego dobro. Nauczyć się cieszyć jego szczęściem, nawet jeśli nie będziesz mógł przez to przespać wielu nocy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro