{46} Własna książka o bad boy'u
Podnoszę głowę, żeby zobaczyć, jak się we mnie wpatruje.
Nie widział mnie nigdy w tym stanie. Nie pozwoliłam mu się nigdy takiej zobaczyć.
– Jesteś pieprzoną wariatką – oświadcza bez żadnego powitania. – Czy to źle, że mnie to kręci?
Rzucam w niego poduszką, ale nie trafiam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro