Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

{21} Oczekiwanie, nieoczekiwane

– A myślisz, że dlaczego jestem w tym taki dobry? – Szturcha mnie ramieniem, szczerząc się niemiłosiernie. – Dużo teorii i praktyka, która czyni mistrza, kochanie.

– Chciałbyś – odchrząkuję.

– Proszę cię, nie udawaj, że ci się nie podobało. – Wgapia się we mnie, chcąc odczytać coś z mojej twarzy.

– A co? Urażę tym twoje kruche ego?

– Wtedy zapytam, kiedy możemy się umówić na powtórkę, żebyś pokazała mi, co mam poprawić.

Nie mogę nie przewrócić oczami.

– Jesteś taki... – Próbuję znaleźć właściwie słowo. – Pewny siebie, hokeisto.

Czuję pocałunek na nagim ramieniu.

– Będziesz gentlemanem na naszej randce? – droczę się. Chyba nawet nie jestem pewna, co to dla mnie znaczy. On też nie wie, co mam przez to na myśli, bo marszczy brwi.

– Byłem nim ostatnio. Poza tym ty wcale nie lubisz gentlemanów... – zarzuca mi.

Prycham.

– No tak, wolę zarozumiałych, dupkowatych hokeistów, którzy nie chcą oderwać ode mnie rąk.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro