{12} Tajemnica niebieskiego mieszkania
– O twój ulubiony kolor nie muszę pytać – zmieniam temat, ponieważ robi mi się gorąco.
– Kolor twoich oczu. – On jednak postanawia zrobić z tego flirt na miarę swoich ulubionych tanich romansów.
– O wow, to było... – Siedzę z szeroko rozdziawioną buzią, ponieważ dawno tego nie słyszałam, i widzę w jego spojrzeniu, że to prawda.
– Tandetne? – Sam obiera ten kierunek myślenia.
– Wskazałeś na ściany, więc tak.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro