Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.

-Gdzie mamy się spotkać z Davidem?-pytam mojej przyjaciółki Maggie, kiedy idziemy asfaltem pomiędzy samochodami oraz facetami, którzy pożerają nas wzrokiem, jak każdą dziewczynę tutaj przebywającą.

-Ma być tuż przy starcie-odpowiada mi i poprawia swoje lśniące blond włosy.

-Nie nudzą cię już te jego zagrywki?-mruczę, spoglądając na nią.

-On chce tylko odegrać się na swoich rodzicach-wzrusza ramionami.

-Dojrzałe-rzucam i odwracam wzrok, aby uniknać wkurzonego spojrzenia mojej przyjaciółki. No cóż, nigdy nie pałałam jakimś szczególnym uwielbieniem do jej chłopaka.

-Rozejdźmy się, będzie nam łatwiej go znaleźć. Zadzwonię do ciebie, kiedy go znajdę-mówi do mnie Maggie, a ja kiwam głową. Chociaż uważam, że pomysł rozdzielenia się jest fatalny, ale wiem, że nie wybije jej tego z głowy. Patrzę jak dziewczyna odchodzi, a ja w nerwowym geście przesuwam dłonią po włosach.

Przechodę obok aut i staram się ignorować komentarze facetów mnie otaczających. Bawię się telefonem, który trzymam w dłoni, rozglądając się po zebranych tu ludziach. Mija pięć minut, kiedy zdaję sobie sprawę, że ja już nawet nie szukam Davida, po prostu chodzę w kółko i prawdopodobnie wyglądam jak zagubiona dziewczynka, co tylko mnie irytuję.

-Zgubiłaś się?-słyszę za sobą ochrypły głos, więc się odwracam. Brunet o hipnotyzujących zielonych oczach stoi oparty o czarne auto. Trzyma ręce w kieszeniach i uśmiecha się do mnie szeroko.

-Więc teraz chyba powinnam się cieszyć, że cię znalazłam-odpowiadam, na co jego uśmiech jeszcze bardziej się rozszerza. To będzie ciekawe.

Mam nadzieję, że Was zainteresowałam :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: