Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Catch fire || 3

Wrócił następnego dnia, z srebną tacą, na której leżały tabletki.

Ale miał coś jeszcze, coś, co wyglądało jak mały, biały prostokąt. Zmarszczyła lekko brwi, w pytającym geście, ale on kazał jej najpierw przyjąć leki.

Wszystko zaczęło się od początku, ale kiedy znowu się obudziła, poczuła coś przyjemnego w dole brzucha, widząc go.

Przysunął się do niej trochę bliżej i podał ów przedmiot.

- To telefon, komórka. Mam na niej kilka dobrych kawałków. - Uśmiechnął się słabo, a ona nie mogła nie odwzajemnić się tym samym. Założył na jej uszy czarne słuchawki i wciska "play". Obserwował, jak ta zaczęła się lekko kołysać, a jej usta zaczynają powtarzać szeptem tekst. Zamknęła oczy i była w pełni skupiona na piosence.

On ją rozumiał. Sam często zatapiał się w świecie muzyki, tak mu bliskim.

- Do you can drag me for hell?* - szepnęła cichutko, kiedy wszystko ucichło. Spojrzał na nią lekko zaskoczony, choć doskonale znał słowa utworu "Follow you".

Rozumiał, co miała na myśli. To miejsce było jej piekłem.

- Pochodzisz z piekła i w piekle zginiesz, Doom. - Odparł, choć przyszło mu to z trudem.

Iskierki skrzące się w jej oczach momentalnie zgasły, jakby tymi słowami po prostu zabił całą nadzieję, którą sam rozbudził.

- Cause I'm telling you you're all I need... - zaczęła melodyjnym głosem. Pomimo wewnętrznych barier posłał jej słaby uśmiech i dokończył:

- I promise you you're all I see.

Czuła do niego coś, czego nigdy nie zaznała. Lubiła go i bardzo bała się, że odejdzie, że ją opuści.

On jednak zdawał się czytać jej w myślach, bo objął ją delikatnie i wyszeptał:

I'll never leave

So you can drag me through Hell

If it meant I could hold your hand

I will follow you cause I'm under your spell

And you can throw me to the flames

I will follow you, I will follow you.**

A potem ona zaczęła płonąć.

Jej ciało ponownie zalało się żywym ogniem, a ona była przerażona. Nie wiedziała, co się dzieje. Na początku odczuwała uczucie, bardzo silne uczucie – przywiązanie, przyjemność, radość.

On jednak wiedział, że kiedy tacy jak ona czują za mocno, nie umieją się kontrolować.

Dotarło do niego: wskrzesił iskrę, która powoli zamieniała się w ognisko, co stanowi niebezpieczeństwo dla obojga.


                   ______________________


* W oryginale to brzmi "bo potrafisz przeciągnąć mnie przez piekło" ale ja chciałam, by go o to zapytała. X

** Follow You  - Bring me the horizon.

xx


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro