Thirty five
Siedzę wtulona w Harry'ego, który cały czas całuje mnie we włosy lub w szyję i oglądamy film. Na moich rękach trzymam Melody, która śpi tak spokojnie, że muszę się upewniać czy oddycha. Zdecydowanie jestem przewrażliwiona na jej punkcie, ale nic nie mogę na to poradzić.
-Odezwał się Will?-pyta się mnie Harry w pewnym momencie.
-Nie-kręcę głową, wzdychając-Dzwoniłam kilka razy do niego, ale nie odbierał. Widocznie nadal jest na mnie zły. Przejdzie mu-wzruszam ramionami.
-Może powinnaś do niego pojechać?
-Nie, wydaję mi się, że nic złego nie zrobiłam. Nie może być na mnie za to obrażony-mówię.
-Martwi się o ciebie, jesteś dla niego najważniejsza-stwierdza.
-Teraz go bronisz?-marszczę brwi.
-Chodzi mi o to, że jest twoim przyjacielem i nie chcę, abyś się z nim kłóciła z mojego powodu-wzrusza ramionami-Ochłonąłem i przemyślałem to wszystko-uśmiecha się do mnie przekonująco.
-W porządku, ale spróbuj się z nim skontaktować jutro-mówię i opieram się o jego klatkę piersiową-Teraz jest czas, który spędzam z Waszą dwójką.
-Właściwie muszę ci coś powiedzieć-zaczyna, patrząc w moje oczy. Trochę zaczynam się obawiać, mając złe przeczucia co do tego co ma mi do przekazania.
-O co chodzi?-pytam.
-Chcę cię w przyszłym tygodniu zabrać na randkę-mówi, zbliżając się twarzą ku mnie. Naprawdę? Chodziło o randkę? To ostatnie co mogło mi przyjść na myśl.
-Na randkę?-marszczę brwi-Znasz znaczenie tego słowa?-uśmiecham się. Nie pamiętam, żebyśmy od czasu balu zaręczynowego byli na randce.
-Właśnie udowadniam, że znam. Co powiesz na to?-pyta.
-Z chęcią, ale proszę cię - nic oficjalnego. Tylko nasza dwójka i nikt więcej-proszę go.
-Wszystko dla ciebie-mówi, całując mnie w usta. Nasze przyjemne chwile przerywa mój telefon. Z niechęcią sięgam po urządzenie i odbierając, przykładam do ucha.
-Halo?-pytam.
-Charli? Tu Julie-słyszę zdenerwowany głos po drugiej stronie.
-O hej. Wszystko w porządku?-pytam zdziwiona.
-Rozmawiałaś z Willem? Dzwonił do ciebie?
-Nie-mówię i patrzę przerażona na Harry'ego. Jestem pełna obaw-Julie co się stało?
-On zniknał-szepta do telefon, tak, że ledwo słyszę te słowa. Moje całe ciało ogarnia panika i troska o przyjaciela.
#WhereIsWill? Czekam na Wasze pomysły ^^
Zapraszam na nowe fanfiction: Save Me i The Waitress :) x Naprawdę liczę, że wpadniecie!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro