Poznałam go dwa lata temu i od razu wpadłam w jego sidła. Harry'ego pokochałam jak jeszcze nikogo innego. On sprawił, że mój świat całkowicie się zmienił. Racja, różniliśmy się, ale nie aż tak bardzo jak myśleliśmy. Bo w końcu jak książę może pokazać zwykłą dziewczynę jak? Chociaż to wszystko było kłamstwem, wiem, że mnie pokochał taką jaką jestem. To, że okazało się, że jestem z rodziny królewskiej nie było już dla niego ważne, bo dla niego zawsze byłam księżniczką. Jego księżniczką. Nadal jestem. Istnieje dla niego, a on dla mnie. Nasza miłość jest silniejsza od wszystkiego. Przezwyciężyliśmy ukrywanie się w pałacu, rozłąkę na pół roku, a następnie walkę o miłość i o nasze dziecko. Nic nam już nie zagrozi. Wierzę w to, że mogę z nim stworzyć prawdziwą rodzinę. I jesteśmy naprawdę bliscy temu. Jesteśmy zaręczeni, jest już blisko porodu i co najważniejsze jesteśmy szczęśliwi. Przeszliśmy długą drogę, ale jesteśmy silniejszy, niż kiedykolwiek wcześniej...