Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nine

Odwracam się powoli i widzę niską brunetkę z ciemnymi oczami, patrzącą na mnie ze zdziwieniem. Julie.

-Co Ty tu robisz?-wytrzeszcza oczy i podchodzi do mnie-Wiesz, że wszyscy Cię szukają?-wyrzuca ręce w górę, kiedy stoję i się po prostu na nią gapię. Jestem w szoku, żeby cokolwiek powiedzieć.

-Co Ty tu robisz?-pytam zszokowana.

-Odwiedzam wujka, coś Ty zrobiła?

-To nie Twoja sprawa-rzucam-Zapomnij, że mnie widziałaś!-kieruję się z powrotem do wejścia bloku.

-Okej, może nie moja, ale nie masz pojęcia co się dzieje z Willem. W ogóle Cię to nie interesuje?!

*

Siedzę w moim pokoju wraz z Julie, słuchając jej opowieści. Jest mi tak z tym źle, kiedy słyszę co się dzieje z tą trójką. Nie sądziłam, że to tak się wszystko zmieniło. Myślałam, że zapomnieli. Byłam o tym przekonana, a teraz. Jest mi tak przykro, ale co mogę z tym zrobić?

-Nie wiedziałam, że tak jest-szeptam-Nic nie mogę zrobić. Chcę tylko, żeby byli szczęśliwi beze mnie.

-Nie potrafią, nie bez Ciebie-mówi, spuszczając wzrok-Will ze mną zerwał-mówi cicho.

-Tak mi przykro-mówię szczerze. Nigdy nie sądziłam, że to się stanie. On tak bardzo ją lubił, wszyscy myśleliśmy, że to będzie coś więcej.

-W porządku, pogodziłam się z tym-posyła mi słaby uśmiech.

-Tak bardzo mu się podobałaś, na pewno nadal tak jest.

-Chyba nie wystarczająco-rozgląda się po pokoju, zatrzymując się na zdjęciach wiszących na ścianie-Nadal masz ich zdjęcia.

-Nadal mam ich w sercu. Nigdy o nich nie zapomniałam-mówię.

-Powiesz im?-pyta.

-Nie mogę, nie chodzi nawet o mnie. Nie mogę pozwolić, żeby tak dużo stracili. Ty też tego nie zrobisz, prawda?-pyta.

-Nie powiem im, że jesteś w Kaliforni-odpowiada.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro