Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Diana

O 00:00 stanęłam na wzgórzu, pod drzewem spogladając na gwieździste niebo. Nagle podskoczyłam, bo ktoś objął mnie od tyłu. Tym kimś, był Calum.
- Cześć, chyba musimy pogadać.
Odgarnełam włosy za ucho i spojrzałam na niego pytająco.
- Calum, co byś chciał wiedzieć? - odwróciłam się od niego i podeszłam do drzewa, oparłam sie o nie i powoli usiadłam.
- Dlaczego przyszłaś wczoraj? To chyba moje jedyne pytanie.
- Odpowiem Ci na nie, ale ty musisz udzielić mi odpowiedzi na moje - wyjęłam papierosa z paczuszki mieszczącej się w tylnej kieszeni moich spodni, proponujac jednego Calumowi na co ten skinął głową.
- Dobrze, więc jakie jest twoje pytanie? - Zaciągnał się.
- Jak mam uratować życie? - Spuściłam głowę.
Calum podrapał się w kark.
- Wydaje mi się, że musisz znaleźć kogoś, dla kogo będziesz nie spać po nocach, z kim porozmawiasz o wszystkim, kogo chyba pokochasz...
- Tylko Calum... ja nie wiem co zrobiłam źle, ja straciłam przyjaciela - uroniłam łzę.

✖️✖️✖️
Max Schneider moim nałogiem, polecam :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro