Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Tamtych wakacji, wyjeżdżając z Japonii, po raz drugi w życiu czułem aż tak przeraźliwy strach.

Za pierwszym razem ogarnął mnie, gdy musiałem zostawić Nane i wrócić do domu, mając siedem lat. Nadal pamiętam tą niepewność, czy kiedykolwiek znowu go zobaczę oraz ucisk w sercu, gdyż tak bardzo chciałem to zrobić. Można powiedzieć, że Nana był dla mnie pierwszy na świecie i to w każdym znaczeniu. Był pierwszym, za którym tęskniłem. Pierwszym, za którym płakałem. Pierwszym, którego nie chciałem zostawiać. Pierwszym, u którego boku chciałem być już zawsze. Pierwszym, którego śmiech oraz głos doprowadzały moje serce do szaleństwa. Pierwszym, którego utraty się bałem. Pierwszym i ostatnim, którego mogłem nazwać swoją bratnią duszą i któremu mogłem powiedzieć te dwa magiczne słowa.

Wracając do strachu... Za drugim razem czułem go, gdy musiałem okłamywać sam siebie. Wmawiać sobie, że nie zakochuję się w istocie stworzonej jedynie z moich wspomnień i kwiatów, choć wiedziałem, że właśnie do tego dochodziło.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro