Kochani!

Bardzo dziękuję Wam za ponad 3 tysiące wyświetleń, za wszystkie komentarze i głosy. Nawet nie wiecie jak dużo to dla mnie znaczy, jesteście najlepsi!

Chcę Was także powiadomić, że autorka nie opublikowała kolejnego rozdziału i nie wiem kiedy pojawi się następny, ponieważ Calli ma (jeśli mogę tak powiedzieć) trudny w okres w życiu i sprawy takie jak pisanie ff schodzą w tym przypadku na drugi plan (wspomina także, że nas kocha i nie zapomniała o nas ♥).

W związku z tym proszę o cierpliwe oczekiwanie na kolejny rozdział, bo pojawi się on na pewno, co prawda nie mam pojęcia jak, gdzie i kiedy, ale jeśli już do tego dojdzie, to dowiecie się o tym pierwsi.

***

Teraz jeszcze trochę ode mnie. Pewnie większość z Was oglądała stream z TNBS i nie wiem jak wy, ale w momencie, gdy Ashton mówił o tym, że my robimy dla nich więcej niż może się nam wydawać i o tym, że każdy z nas (nawet oni sami) mają problemy i chcą być zespołem, którym muzyka płynie z serca prosto do nas rozkleił mnie totalnie na kawałeczki, siedziałam wpatrując się w ekran komputera i po prostu płakałam. Płakałam, bo po raz kolejny zrozumiałam jak wiele dla mnie znaczy ta czwórka idiotów z Australii, która prawie 4 lata temu zmieniła moje życie. Kocham i nienawidzę ich jednocześnie. Chcą, żebyśmy my jako fani byli szczęśliwi, ale ich piosenki wprowadzają nas w płacz, a mimo tego kochamy ich ponad wszystko.

Pamiętajcie it's okay not to be okay.

To chyba na tyle ode mnie, napiszcie w komentarzach, która z piosenek jest waszą ulubioną i dlaczego. Trzymajcie się ciepło (bo na dworze jest zimno), do następnego rozdziału,

Kejt xx