5
- Wiem że tęsknisz za siostrą i z przyjemnością sprawie że do niej dołączysz Hahaha- powiedziała Jessie. – O nie nic z tego , może i tęsknie ale nie pozwolę abyś mnie zabiła – powiedziała Molie. – Ty głupia dziewczyno ale ja ciebie o zdanie się nie pytałam – powiedziała Jessie , po czym chwyciła Molie za rękę i z całej siły rzuciła ją o ziemie. Molie walnęła się prosto w plecy, ale wstała i próbowała walczyć a raczej się bronić , bo Jessie bez przerwy atakowała ją . Molie po około 3 minutach była już bardzo zmęczona i stała ledwo na nogach. Jessie widząc to popchnęła ją lekko a ta upadła. Zane obserwował całe zajście i nie wiadomo czemu nagle zaczął się martwić o Molie . Jessie chciała ją wykończyć ale nie zdążyła bo przed Molie stanął Zane i ją chciał ochronić . Molie widząc Zane zarumieniła się . Jessie się wkurzyła i podeszła do Zane , następnie jeden z wbitych w niego sztyletów wyciągnęła i w miejscu jego wbicia zaczęła lecieć krew . Po czym wbiła mu sztylet jeszcze raz ale tym razem w jego źródło energii. Zane padł obok Molie o dziwo z jej oczu zaczęły lecieć łzy i przytuliła się do niego. Po czym wstała i rozpoczęła atak na Jessie. Jednak Jessie bardzo łatwo ją ogłuszyła a następnie związała. Po czym podeszła do Morro , podniosła go i rzuciła nim o ziemię ( a Morro nie był już duchem ) , po czym rzuciła w jego stronę 4 noże które wbiły się w jego ciało i go zabiły. – Hahaha zostaliście mi tylko wy , nie ma już Ninja – powiedziała Jessie. – Co ty jesteś taka strasznie pewna siebie ?-zapytał się Garmadon. – Haha staruchu jestem tylko dlatego że pozbyłam się Lloyda- powiedziała Jessie. – Nie podaruje ci tego, i przysięgam zapłacisz mi za śmierć synka – powiedział Garmadon. Jessie olała jego groźby i wbiła mu sztylet prosto w nogę. Po czym podeszła do Diaxy i postanowiła że ją zabije. Co się stanie dalej ?
- E Jessie co ty zamierzasz zrobić ?-zapytała się Diaxy. – No jak to co zabić cię – powiedziała Jessie. – Że co ?! ale czemu mnie ?-zapytała się przerażona Diaxy. – Bo jesteś żoną tego bydlaka Lloyda- powiedziała wnerwiona Jessie. – Lloyd nie jest bydlakiem , nie znasz go tak jak ja go znałam , on były cudowny , opiekuńczy ale ty sobie ubzdurałaś że to przez niego popełniłaś samobójstwo a to nie prawda ,prawda jest taka że to przez samą siebie ty się zabiłaś – powiedziała Diaxy. – Zamknij się i nigdy więcej tego nie mów- powiedziała Jessie , po czym z całej siły walnęła Diaxy w twarz. Po czym wpadła w szał i zaczęła katować Diaxy. Po 25 minutach skończyła. Diaxy była cała poraniona a wszędzie lała się krew. Jessie zostawiła Diaxy i podeszła do Garmadona i rzuciła nim z całej siły o ziemię , Garmadon walną się tak że nie mógł się podnieść. Jessie to samo zrobiła z Misako i Wu. Po czym została Jrix , Nya , Tala i rodzeństwo Ninja. Podeszła do każdego z nich i wbiła w ich ciała sztylety i ich zostawiał . Z każdego lała się krew. Jessie zostawiła ich aby się wykrwawili. Po czym podeszła znowu do Diaxy i ją zaźgała nożem na śmierć. Pozostali się wykrwawiali. Jedynie Molie była w miarę żywa i to wszystko widziała. Udało jej się podnieś i podeszła do Jessie po czym zaczęła ją bić , atakował raz za razem aż w końcu ostatkiem własnych sił ją powaliła. Używając mocy róży , Molie podeszła do niej i w jej serce wbiła krwawą róże . Jessie próbowała się bronić ale było za późno, bo Molie już ją zabiła. Jessie byłą pokonana. Po czym Molie podeszła do każdego z kolei i zaczęła najpierw uzdrawiać , potem podeszła do Ninja i ich wskrzesiła. Został jej tylko Lloyd ale Molie ledwo się ruszała tak była zmęczona. – Zostaw to na potem – powiedział Kai. – Nie rozumiecie ja nie mogę na potem zostawić wskrzeszenia Lloyda- powiedziała Molie. – A to czemu ?-zapytał się Jay. – Bo jak go nie wskrzeszę do północy to on będzie już na zawsze martwy- powiedziała Molie , po czym zemdlała. Niestety do północy została tylko godzina. Czy Molie uda się wskrzesić Lloyda nim wybije północ? I Dlaczego Zane będzie tak się o nią martwił? .......CDN............................
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro