Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6

Marinette
Jest 17 czekam na niego. Oywożyłam mu drzwi. Stałam tam. patrzyłam się w jego oczy było widać w nich iskierka szczęścia
Nie mogłam uwierzyć że po tym wszystkim to naprawdę się dzieje przysuną się do mnie bliżej nasze czoła stykały się ze sobą patrzyłam w te piękne oczy nie widziałam świata po za nim był tylko on i ja nic do okoła się teraz nie liczyło. Jego usta dotknęły moich ust. Z początku to był niewinny całus ale później przerodził się w bardziej namiętny gdy oderwaliśmy się od siebie zbliżył usta do mojego ucha. - jesteś jak ta  kryształowa róża - powiedział mi do ucha róże to moje ulubione kwiaty. Dostałam od niego jako prezent naszyjnik zawieszkę z różą całą z kryształu. Zawsze mówił mi te słowa słowa od skąd mi ją dał sama nie wiem dla czego. Pokazał na mój naszyjnik
- czemu tak mówisz? - zapytałam się go bo to pytanie które zastanawia mnie od dawna Odpowiedział mi tymi słowami- bo jesteś piękna jak róża niby nie pozorna i piękną ale może skaleczyć. Kryształowa bo jesteś delikatna jak
kryształ wystarczy zły ruch a może się roztrzaskać
- to piękne.
Ad- no tak jak ty a teraz zabieram cię w jedno wyjątkowe miejsce
- nie mogę się już doczekać
Zabrał mnie na polane gdzie... To tu się w nim zakochałam... Pocieszył mnie po tym jak ojciec pierwszy raz. Mnie uderzył oczywiście on o tym nie wiem.to on zaproponował mi żebemy zgłosiła się do drużyny siatkówki żebym nie myślała o złych żeczach..
- dlaczego mnie tu przyprowdziłeś?
Ad- bo to w tym miejscu zrozumiałem że cię kocham ale myślałem że widzisz we mnie  tylko przyjacida więc odpuściłem. Ale teraz własnie w tym miejscu chce cie zapytać czy zostaniesz moją żoną?kocham cię jak wariat i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie to jak zgodzisz się zostać Panią Agrest?
- ja... Tak!
Włożył mi pierścionek ze. Szmaragdem kształcie serca był nie wielki co bardzo ładnie wyglodał. wział mnie podniósł I obrócił nas parę razy. Poczym postawił mnie na ziemi.
Ad- mam jeszcze pytanie?
- tak?
Ad- co powiesz na szybki ślub?
- zgodziła bym się a twoja mama i tata?
Ad- czekają tylko na informacje czy się zgodzisz a po tym za godzinę będziesz już moją żoną.
- okej...
Ad- to świetnie a nie będzie problemu że się do mnie przprowadzisz?
- nie a twoim rodzicom to nie będzie  przeszkadzało ?
-Ad-nie bo  zanim po ciebie przyszedłem to rodzice kupili mi mieszkanie i zawieźli tam moje rzeczy powiedzieli ze się przyda i że czekają na telefon czy zgadzasz się na szybki ślub.
-łał..
Ad- kochanie wiem że to dla ciebie ciężkie ale musisz mi powiedzieć co jest z twoimi rodzicami zawsze unikasz tematu... Pamiętaj że ja cię nie oceniam i nie zmieni to moich uczuć... Do ciebie
- dobrze... Ehhh moja mama cały czas pracuje nie wraca do domu. Wraca może raz na tydzień wydaję mi mi się że zdradza tatę. Toto po tym wszystkim się załamał i zaczą być agresywny parę razy mnie udeżył. Staram się unikać go jak mogę ale nie zawsze wychodzi.
Ad- dlaczego nic mi nie mówiłaś?
- bo sie bałam
Przytulił mnie do siebie
Ad-Teraz jesteś bezpieczna. A mam pytanie?
- jakie?
Ad- zgodzisz się na sesję zdjęciową jako małżeństwo do gazety i parę wywiadów?
- a kiedy by się one ukazały?
Ad- hmmm hyba za tydzień?
-mi pasuje.
Ad- to dzwonie po rodziców i zaraz będziesz Panią Agrest.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro