Czemu?
Patrzyłam na lśniący księżyc
do którego napisałam kiedyś list.
Wyjaśniłam mu,
że już nie jest moją miłością,
bo nie jaśniał on bardziej
niż ty tej nocy.
Siedzisz na ławce obok mnie
w parku z niebieską poświatą
oświetlana tylko przez lampę.
W twoich oczach migoczą łzy.
Odbijasz się w sadzawce przed nami.
Jesteśmy tu sami.
Czemu płaczesz?
Kiedy ranek przebija ciepłą noc,
a bezimienny ptak gra nam cicho
jesteśmy tu sami.
Więc czemu płaczesz?
Twoje oczy już wyschły,
teraz patrzysz przed siebie smutno
a twój głos
drżący jak tafla wody
przebija cicho świergot ptaka
"Gdzie jesteś?"
××××××××××
25•04•2018
Mocno inspirowałam się piosenką "4 o'clock" V& RM. Z początku chciałam ją poprostu przetłumaczyć, ale coś mnie tchnęło i napisałam to :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro