4
-Może byśmy dziś wieczorem ......
-----------------------------------------------------------------
Co on ma na myśli ?
-Hm ? - Mruknełam zaciekawiona .
-No bo może byśmy dziś wieczorem ......emm...e......film? Tak film pooglądamy co ?
Ale się chłopak ze stresował . Ale dlaczego tak mu na tym zależy ?
-Jasne jaki ? - Pytam.
-Horror- Krzyknął uradowany.
Aish.... Wszystko tylko nie to. Nie boje się horrorów ale potem mam dziwne i straszne sny. Będzie chamsko jak odmówie.
Trudno najwyżej nie będę spać tej nocy.
- Jasne czemu nie ...- powiedziałam nie zbyt zadowolona.
****
Mała śpi a ja właśnie wchodze do salonu i siadam obok JungKooka.
-No to oglądamy .- powiedział uradowany.
-Mhm...- mruknełam nie pewna tego czy był to dobry pomysł .
Film jest dosyć straszny nie powiem. Ale ni bałam się bo w sierodku rozwalało mnie od środka. Co chwila ukradkiem staraam się spojżeć na dziwną minę Kooka. Pewnie myślał że się będę bać i będziemy się przytulać . Ojj ze mną nie ma tak łatwo .
Film się skończył. Był całkiem niezły .
-No to dobranoc .-Powiedział chłopak po czym z nienadzka mnie przytulił po czym wyleciał na górę jak torpeda.
-Dobranoc .- Mruknełam sama do siebie ponieważ chłopak zniknął z zasięgu mojego zacnego wzroku.
No cóż nie zostało mi nic innego jak iść spać . No właśnie iść spać . To będzie długa noc.
Minęły dopiero dwie godziny od kąt skończyliśmy oglądać film a ja zdąrzyłam trzy razy usnąć i tyle razy się obudzić przez męczarnie tworzoną przez mój głupi mózg .
Ahhh i co teraz? Co teraz?Teraz? Jungkook!
No tak przecież mogę .....aishh to będzie nieodpowiednie .
Nie mogę nie. Wiem ide na dół napoje się wody i posiedze chwile w kuchni? Tak posiedze chwile w kuchni.
Ukradkiem po cichutku zeszłam na dół po czym zaswieciłam jakże kurewsko rażące światło i napiłam się wody. Postanowiłam że sobie usiąde bo i tak nie mam nic innego do roboty.
Tak z dupy usłyszałam jakiś szelest. Chciałam się odwrócić lecz zastanawiałam się czy to dobry pomysł .
Chociaż ? Jeśli cos ma mnie zeżreć to nie ważne czy się odwróce czy nie i tak skończe tak samo. Ah raz się żyje.....
~T_T~~T_T~~T_T~~T_T~~T_T~~T_T~~T_T~
Miłego czytania >o<>o<
#SeulBi
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro