10
Sam Wilson utworzył konwersację z użytkownikami: T'Challa, James Rhodes, Shuri, Wade Wilson, Eddie Brock, Luis
Wade Wilson: Kim jest Luis i skąd on tutaj
Luis: To długa historia
Wade Wilson: Mamy czas
Luis: No więc ogólnie mam kuzyna
Luis: I spotkałem go raz przy budce z kebabem
Luis: I on do mnie takie "Stary jest fucha"
Luis: To ja takie "Mów dalej"
Luis: I on do mnie mówi "Bo ogólnie byłem ostatnio w klubie i poznałem taką jedną Samanthe i ona do mnie 'słyszałam że znasz Langa' no to ja mówię nie ja tylko mój kuzyn i ona takie 'ogólnie jestem dziewczyną takiego jednego Carlosa i on ma ogólnie siostre, która zna jednego gościa od avengers' i ja takie nie gadaj i powiedziała mi że carlos jej powiedział że jego siostra zna gościa od avengers i ten gość ma fuche, no więc jak ta jego siostra powiedziała to carlosowi i carlos powiedział to jej to ona powiedziała to mi i spytała czy moge to tobie przekazać i ja takie spoko da się załatwić i przyszedłem pod tą budke bo wiem że lubisz stąd kebsy nie"
Luis: No ta ja do niego takie no ale co to za fucha to on do mnie "bo ogólnie ten gość od avengers był facetem zimowego żołnierza no ale ten od avengers zerwał z zimowym a zimowy teraz przystawia się do kapitana Ameryki co mu się nie za bardzo podoba dlatego chce zrobić gejowską wojne czy coś w tym stylu"
Luis: to ja mu mówie że spoko, przekaże i potem zjedliśmy kebaba i on poszedł do domu
Luis: No to potem ja poszedłem do Scotta i mu powiedziałem że mój kuzyn dowiedział się że dziewczyna takiego jednego Carlosa powiedziała mu że siostra carlosa zna gościa z avengers i jest fucha ale on stwierdził "Sorry stary, jestem w ekipie Stark'a" to ja takie no spoko i on stwierdził że w sumie ja mogę przyjść do was i pomóc wam zeswatać Falcona z Zimowym Żołnierzem bo czemu niby nie
Luis: I jestem
Wade Wilson: To jest najlepsza historia jaką słyszałem
Sam Wilson: Czy przez całą tą historię ktoś wymyślił jakiś plan
Shuri: Peter mi mówił że strażnicy uwielbiają ship twój i Barnesa to wiesz
Shuri: Why won't you add them?
Eddie Brock: Poznam strażników galaktyki? Sztos
T'Challa: Tak właściwie to myślałam że James i Shuri wolą Stucky niż Balcon
Shuri: Pff
Shuri: Wszyscy wiedzą że shipy które nie mają racji bytu są najlepsze
Sam Wilson: ...dzięki
James Rhodes: A ja jestem wkurwiony na Stark'a, bo nie zaprosił mnie do poprzedniej wojny
Użytkownik Wade Wilson dodał do konwersacji użytkowników: Peter Quill, Rocket, Drax, Mantis, Gamora, Susan Storm, Johnny Storm, Ben Grimm, Reed Richards
Sam Wilson: Jak ty przeciągnąłeś fantastyczną czworke na naszą stronę Wilson
Wade Wilson: Mam swoje sposoby wilson
Reed Richards: Mam rozumieć że zapraszacie nas do kolejnej gej-wojny?
Wade Wilson: Tak
Peter Quill: Co wy z tą gejozą macie, ludzie
Gamora: czemu ja tu jestem
Peter Quill: bo mnie kochasz
Gamora: ...
Drax: Z jakiej racji macie zamiar wywołać wojnę, towarzysze?
Peter Quill: Musimy uratować honor takiego jednego gościa
Drax: W takim razie, możecie liczyć na moją pomoc
Johnny Storm: Bedę mógl coś podpalic?
Shuri: Co najwyżej świeczki i puree
Johnny Storm: ...
Susan Storm: Czyli ogólnie to jest wojna o to kto jest bardziej romantyczny?
Wade Wilson: Ogólnie musimy ponownie rozkochać Barnesa w Wilsonie
Wade Wilson: Podczas gdy ekipa starka chce rozkochać bardziej barnesa w rogersie
Susan Storm: nie wiem czemu ale chcę wziąć wtym aktywny udział
Shuri: Gejoza jednoczy ludzi
Luis: Czyli po prostu mamy im zaaranżować randeczke?
Peter Quill: Chyba
Peter Quill: Kim ty tak w ogóle jestes?
Luis: Czytaj na górze
Peter Quill: Spoko
Sam Wilson: Ma ktoś jakieś pomysły?
Shuri: Kolacja
Susan Storm: Przy świetle księżyca
Shuri: Na plaży
Susan Storm: Wokół palmy
Shuri: A na palmach kolorowe lampeczki
Susan Storm: I świeczki
Shuri: I romantyczna muzyka
Wade Wilson: Wham?
Shuri: Nie. To jest tak romantyczne jak klapki mojego brata
T'Challa: Co ty masz do moich klapek
Shuri: ZDEJMIJ CHOCIAŻ SKARPETKI
T'Challa: NIE
Shuri: DLACZEGO
T'Challa: BO BĘDZIE MI ZIMNO
Shuri: U NAS JEST CO NAJMNIEJ 30°C
Eddie Brock: Tak jest zawsze?
Sam Wilson: Przeważnie
Rocket: Nie no ale serio co wy macie z gejowskimi wojnami
Rocket: Najpierw thor napierdalał się ze Starkiem bo nie chciał żeby jego brat z nim był
Rocket: Teraz to
Rocket: Co potem? Wojna o Strange'a i Ross'a?
T'Challa: Skąd ty o tym wiesz?
Rocket: Od Shuraśki
Rocket: Spoko z niej babka
Shuri: Do usług
Rocket: No ale jestem całkowicie pewny że Barton stwierdzi że czemu by nie zeswatać Starka ze Strangem i znowu będzie napierdalańsko
Rocket: A ja na serio nie mam zamiaru tu przylatywać bo wam się gejoze chce rozwijać
Sam Wilson: Mamy żelki
Rocket: ...dobra, MOŻE przylecimy
Reed Richards: Czy my naprawdę musimy brać w tym udział?
Gamora: Zadaję sobie to samo pytanie
Drax: Walczymy o honor naszego przyjaciela
Johnny Storm: Tak kuźwa, o gejowski honor
Susan Storm: Od kiedy ty taki nietolerancyjny, Johnny
Johnny Storm: No ok, przepraszam
Sam Wilson: Jesteście pomocni jak cholera
Wade Wilson: Nie no Wilson jak chcesz mogę załatwić miejscówke, dziewczyny zalatwią dekoracje i klimacik a my cie wystroimy
Eddie Brock: Albo ja i Venom go zaatakujemy, ty go uratujesz i zabierzesz w miejsce które dla ciebie i Barnesa przyszykują
Eddie Brock: Wiesz, dobre wrażenie
Luis: Ja mogę załatwić jedzenie
Rocket: My fajerwerki dla efektu
Sam Wilson: Wow
Sam Wilson: Tylko bez atakowania Bucky'ego
Eddie Brock: To jak ja mam pomóc niby? Venom nie umie nic oprócz jedzenia ludzi i czekolady
Sam Wilson: Nie wiem wymyśl coś
Eddie Brock: pfff
*Tymczasem w chacie Team Stucky*
Tony Stark: Nie, nie będziemy aranżować im ślubu Peter
Peter Parker: Ale czemuuu
Tony Stark: Bo nie mam zamiaru lecieć do LA bo tam można brać homo ślub
Natasha Romanoff: Mógłbyś wziąć przy okazji ślub z Lokim
Tony Stark: ...
Loki Laufeyson: Jak będziemy brać ślub, to napewno nie w LA
Loki Laufeyson: Irlandia od zawsze wydawała mi się interesująca
Tony Stark: To brzmi jak oświadczyny
Loki Laufeyson: W pewnym sensie to są oświadczyny, ale mam zamiar to zrobić w bardziej oficjalny sposób, więc na razie się nie ekscytuj
Clint Barton: Kuźwa to jest bardziej kanoniczne niż mogłoby się zdawać
Stephen Strange: W pewnym sensie mogę odczuć tą gejowską panikę jaką odczuwa teraz Tony
Tony Stark: To pewnie dlatego że wlazłeś mi bezprawnie do warsztatu
Stephen Strange: Ale to nie ja piszczę jak rozemocjonowana nastolatka
Tony Stark: Nie tobie się oświadczono
Tony Stark: Teoretycznie oświadczono
Natasha Romanoff: Aww, czyli Tony też ma takie Gay Panic aww
Scott Lang: Przerywając tą romantyczną chwilę, mój kumpel mi powiedział że Wilson chciał mnie w swojej ekipie
Tony Stark: Który Wilson, mamy ich dwóch
Scott Lang: Gołąb
Tony Stark: A to skubany
Tony Stark: Pewnie przekazała to siostra Carlosa
Clint Barton: Jakiego Carlosa
Tony Stark: Nie musisz wiedzieć
Tony Stark: nO ALE czy ktoś ma pomysły oprócz ślubu w LA?
Peter Parker: A może po prostu romantyczna randka w zaciszu domowym?
Peter Parker: Jakiś film który oboje lubią kolacja, świece i te sprawy?
Tony Stark: Wow, to jest całkiem dobry pomysł
Tony Stark: Tylko jak my to zaaranżujemy
Natasha Romanoff: Steve ma na nim crusha od 90 lat więc w sumie może nam pomóc
Clint Barton: To nie będzie oszukiwanie, bo nie ma zasad
Tony Stark: Od kiedy wy myślicie, jestem w szoku
Stephen Strange: Nawet nam się czasami zdarza
Tony Stark: Dobra, dodajcie Steve'a, wlaśnie wrocił do domu
Użytkownik Natasha Romanoff dodała do konwersacji użytkownika Steve Rogers
--------------------------
Heeej
Mam zamiar zrobić niedługo rozdział opisowy z tego jak oni szykują swatanka, jako bonus dla waszych egzystencji xD
No ale
Jak zwykle mam nadzieję że się podoba
Bo się nie starałam XD
A Luisa MUSIAŁAM dać
Tylko szkoda że nie udało mi się oddać jego narratorskich zdolności :'<
No cóż, może kiedyś się uda :v
Bye!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro