Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział: 32

Mogłam tylko patrzeć na Maię. Wilkołaczka szła wolno w stronę mojej współlokatorki. Sara zaczęła syczeć, ale kiedy wilczyca na nią warknęła, kotik odsunął się lekko przerażony. Patrzyłam na to jak zahipnotyzowana, oczami wyobraźni widziałam Karola. W kącikach oczu pojawiły się łzy. Nie mogłam sie ruszyć chociaż wiedziałam ze rozjuszona wilczyca lada moment rozszarpie wampirkę. Mijały sekund. A ja stałam. Położyłam się, a moim ciałem zaczęły targać drgawki.

Karol...

I wtedy usłyszałam:

- Jesteś silna dasz radę!!!

Głos dziadka w mojej głowie przywołał mnie do porządku.

Wstałam i w mgnieniu oka przemieniłam sie i cicho warknęłam Maia odwróciła sie lekko zaskoczona. Spojrzałam jej w oczy i zawyłam donośnie . Wilkolaczka warknęła i zjeżyła sie. Potrzasnęłam łbem . Maia skoczyła w moja stronę. Zawyłam z całej siły. Budynek zaczął sie trząść. Maia zawisła w powietrzu metr ode mnie. A ja wyłam ile mi płuca pozwoliły. Wyłam, bo to była moja walka. Wyłam bo musiałam. Kiedy skończyłam Maia opadła na ziemię i zmieniła sie. Ponownie stała sie człowiekiem. Usiadłam i również powróciłam do ludzkiej formy . Rozejrzałam sie wokół. Felicja i Sara wyglądały na przerażone.

No taaaak. Czyli już wiedzą...

Ups!





Rozdzialik dzisiaj krótki , ale postaram sie coś jeszcze dodać wieczorem ;))

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro