Rozdział: 28
Stałam w korytarzu dość zdenerwowana. Nie wiedziałam po co tam poszłam. Trzeba być przygotowanym na wszystko. A mnie życie już wielokrotnie dałam się życiu zaskoczyć.
A tym razem sama się wkopałam. Trzeba się liczyć z konsekwencjami.
Zdążyłam się wiele w życiu nauczyć. Jednak nadal nie wyzbyłam się ciekawości...
Tego typu rzeczy trudno w sobie zmusić do pozostania cicho.
- Możemy ruszać, Księżno.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro