Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~ 8 ~

Lily Evans i Syriusz Black

Lily: Jak się trzymasz, Black?

Syriusz: James, ci powiedział, tak?

Lily: Mhm

Syriusz: Mogłem się domyślić

Syriusz: A jak mogę się trzymać? Nijak. Wyszli godzine temu, a ja już chciałbym go zobaczyć. Jestem od niego praktyczniejsze uzależniony, Evans


Syriusz: To nie jest jakieś tam zwykłe zauroczenie

Syriusz: Ja jestem w nim kurewsko zakochany

Lily: Przykro mi i przepraszam

Syriusz: ?

Lily: No przykro mi, że cierpisz, a Dorcas się odważyła między innymi też dzięki mnie

Syriusz: To twoja przyjaciółka

Syriusz: To zrozumiałe, że jej pomogłaś

Lily: Napisze później, jak już wrócą

Syriusz: Mhy


Ludzie którzy wiedzą o problemie S.B

James: Uwaga! Alarm! Alarm!

Lily: Hm?

Frank: Co jest?

Alicja: Gotowa

James: Wrócili. Widziałem jak weszli do zamku. Będą lada moment także każdy na miejsca, raz dwa!

Frank: Ajaj kapitanie!

Lily: Mhm

Alicja: Już się robi


Lily Evans i Syriusz Black

Lily: Jak się trzymasz?

Syriusz: Jest taki szczęśliwy. Jego uśmiech jest taki cudowny, a kiedy o niej opowiada świecą się mu tak ślicznie oczy. Mógłbym patrzeć na nimi godzinami. Teraz, poszedł się umyć dlatego na nie nie patrzę. Miał jeszcze lekko zarumienione policzki od wiatru, ale gdy się go tylko o coś zapytało odrazu do rumienił. On ją naprawdę kocha i jest szczęśliwy, że mógł z nią spędzić czas. Jestem szczęśliwy bo on jest szczęśliwy

Lily: Masz ochotę się popłakać

Syriusz: Jak cholera


Syriusz Black i James Potter

Leszcz: Zmywamy się? Peter i tak już śpi, a Remus zaraz pójdzie spać

Głupi kapeć: Mhm

Leszcz: To chodź

~^~
Chcecie aby pojawił się kilka razy rozdział "opowiadanie" czy jednak w tym stylu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro