~ 151 ~
Cholera, jak wy to robicie, że jest prawie 100tys. wyświetleń pod tą książką?
~^~
Dzień: 20.08.1981
Integrujemy się 😘
Lily: Hej wam
Syriusz: Cześć, cześć
Remus: Hej, Lils
Gideon: Hejka
James: Lilka, gdzie jesteś? Czemu bsz słowa deportowałaś się zostawiając mnie samego z Harrym?
Peter: Coś się stało Lils?
Lily: Właściwe to tak...
Lily: KURWA MAĆ
Syriusz: O.o
Lily: NIENAWIDZĘ TEGO STAREGO DZIADA, ROZUMIECIE
James: Lils
Lily: PRZEZ NIEGO CIERPIMY!
Syriusz: CO SIĘ STAŁO
Lily: FRANK NIE ŻYJE
Gideon: Czekaj... Co?
Gideon: Nie, nie, nie
Gideon: Lily powiedz, że to żart
Gideon: Kuraa, jebany i nieśmieszny żart
Lily: Nie...
Gideon: CHCĄ MI WSZYSTKO ODEBRAĆ, CO?! STRACIŁEM CHŁOPAKA, BRATA, A TERAZ JESZCZE NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA
Gideon: NIENAWIDZĘ ŻYCIA JA PIERDOLE
Remus: Gideon, mamy przyjść z Syriuszem...?
Gideon: Ja...
Gideon: Tak, proszę
Gideon Prewett is offline.
Syriusz Black is offline.
Remus Lupin is offline.
Lily: Ja narazie zostanę z Alice
James: Jasne...
~^~
Dzisiaj już przedostatni dzień rozdziałów z tej książki...
Nie bijcie!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro