~ 117 ~
Z góry informują, za w rozdziałach mogą się pojawiać nawet kilkumiesięczne przeskoki, więc proszę się nie dziwić!
~^~
Integrujemy się 😘
Lily: Ja i James chcielibyśmy wam coś ogłosić
Frank: JEŚLI SPODZIEWACIE SIĘ DZIECKA TO CHCE BYĆ CHRZESTNYM
Syriusz: POJEBAŁO CIĘ
Syriusz: JA NIM BĘDĘ
Frank: TO JA BĘDĘ CHRZESTNĄ
Peter: Jesteś facetem
Frank: I!?
Frank: BĘDĘ NAJLEPSZĄ CHRZESTNĄ NA ŚWIECIE
Gideon: EJ A CO ZE MNĄ!?
Frank: PFY, TY MASZ SWOICH BLIŹNIAKÓW
Gideon: PFY
James: Lily nie jest w ciąży!
James: Jeszcze...
Remus: Więc?
Lily: Pobieramy się!
Marlena: Ojejku, tak wam gratuluję 💞
James: Jesteście wszyscy zaproszeni!
James: Bez wyjątków!
Gideon: Awww ❣️
Marlena: Wam się szczęści w życiu ❤️ Tak się cieszę
Frank: Gratki, kochani
Frank: Więc teraz
Frank: SYRIUSZU, TY LAMUSIE PIEPRZONY, GDZIE PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY NA DŁONI LUPINA, HM!?
Syriusz: Hehe...
Alice: Lepiej odpowiedz, bo wygląda jakby zaraz miał nam rozpierdolić dom
Remus: Ej, ale ślub nie jest najważniejszy
Syriusz: Właśnie. Ważne, że się kochamy
Gideon: Nie pierdol. Chce zobaczyć Remusa w sukni ślubnej
Remus: Co
Gideon: Co
James: XDDDDD
Frank: Domagam się ślubu jak najszybciej!
Frank: Kto wie jak długo będę jeszcze żył?
~^~
Ja wiem, jak długo jeszcze będzie żył Frank ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro