86.
"directioners"
Ashton: ogólnie nie mam nic do kotów
Ashton: sam kiedyś miałem jednego był naprawdę fajny
Ashton: nazywał się Tampon (nie pytajcie miałem 6 lat i duży dostęp do kosmetyczki mojej mamy)
Ashton: tylko że Tampon nigdy ale to nigdy
Ashton: NIE NASRAŁ DO MOICH BUTÓW!
Michael: byłeś w skarpetach czy boso?
Ashton: a jak myślisz?
Michael: Uuuu będzie od ciebie jebało kocim gównem przez dobry miesiąc
Luke: Roman nic nie zrobił!
Luke: przez cały wieczór był ze mną
Calum: życie towarzyskie Luke'a jest tak urozmaicone że każdy wieczór spędza z Romanem oglądając Pamiętniki Wampirów
Calum: tak Luke ja wszystko widziałem
Ashton: nie broń go! ten pchlarz mógł to zrobić w każdej chwili!
Calum: ale kot czy Luke bo już się pogubiłem
Michael: właściwie to żadna różnica hahah
Ashton: jesteś mi winien nowe buty i dwugodzinne oczyszczenie stopy
Luke: oczyszczenie stopy?
Luke: wylizać ci je mam?
Ashton: po prostu kupujesz mi nowe buty...
Michael: ja mogę pomóc przy wyborze B)
Calum: pierdolniemy mu jakieś gumowce
Ashton: dobra ok
Ashton: luke po prostu kasę mi oddaj
Luke: nie mam
Luke: wydałem na kuwetę dla Romana
Michael: czy ta kuweta to przypadkiem nowe buty Ashton'a?
Calum: tylko ja radzę żwirku tam nasypać
______________________________________
pisany o 5 rano, ale wstawiam dopiero teraz hehe
CHCECIE DZIS ROZDZIAL NA THANKS CZY SAMANTHA.? BO KUFA NIE WIEM
KOCHAM
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro