44.
"Maj Anakonda Dont"
Luke: idziemy na pizzę?
Michael: żeby iść na pizzę trzeba wstać z łóżka umyć się ubrać i wyjść z domu
Michael: za bardzo to zagmatwane podziękuje
Luke: no to zamówimy
Michael: ale telefon
Michael: on jest za daleko
Ashton: a z czego piszesz baranie?!
Michael: no to mówię
Michael: musiałbym wyjść z tej aplikacji to za duży wysiłek
Calum: hahahahava
Ashton: ?
Calum: cioty
Calum: ja od dwudziestu minut zajadam się mega hawajską
Luke: lecimy do ciebie
Ashton: kc kc kc
Michael: ehhh
Michael: ale chłopaki w sumie moje lenistwo wyjdzie mi na dobre
Michael: ta pizza pójdzie wam w dupę a mi nie :)
Luke: pierdolisz
Luke: mi wszystko idzie w cycki
_______
Nudny nudny wiem nie bić
Kurde jestem jak majkel
Chce mi sie jesc ale jest za leniwa by wstać xD
Tru
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro