
41.
*ostatnio często pisze nie powiązane ze sobą rozdziały więc no ten no nie bić :)*
"Maj Anakonda Dont"
Luke: kurwakurwakurwa jebac pierdolone zycie
Michael: jednak odeszła?
Michael: tak zwyczajnie?
Luke: nie kurwa mać z efektami specjalnymi!
Calum: o co chodzi men?
Michael: ile byliście razem?
Luke: kilka miesięcy
Luke: ale mi na niej zależało
Calum: ale na kim?
Michael: ta ciota jak zwykle nic nie wie powiedzieć mu?
Luke: jeden huj
Michael: bo luke po zerwaniu z żyguelą chodził z ronnie i no prawdopodobnie go teraz rzuciła no
Calum: z jaką ronnie? luke miał dziewczynę?
Michael: nie chłopaka wiesz
Calum: czemu ja nic nie wiedziałem?
Michael: bo jesteś idiotą
Michael: ej ale teraz słuchajcie
Michael: ja chyba na serio zostanę gejem
Michael: bo tak patrząc na to wszystko to laski są takie skomplikowane
Michael: ASZTEN ZOSTAJEMY GEJAMI?!
Ashton: tak
Michael: mashton?
Ashton: spierdalaj
______
aszten niszczy marzenia XD
+ lose your happiness zapraszam (przepraszam, że Was tym męczę)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro