9
-Ale czemu lecimy na wąwóz wielkich ?-zapytał się Jay. – Bo tam znajdują się wykute w skale podobizny wszystkich bohaterów Ninjago – powiedział Garmadon. – No dobra to lecimy na wąwóz – powiedział Cole i skierował perłę w kierunku wąwozu. – Ale czego tam właściwie szukamy ?-zapytała się Diaxy. – Tego to nie wiem ale to coś jest podobne do Lloyda – powiedział Garmadon. – Chwila już mam musimy znaleźć rozwaloną rzeźbę która przedstawia Garmadona w końcu Lloyd wygląda jak swój ojciec- powiedział Zane. – A no tak była tam taka rzeźba i o ile mnie pamięć nie myli to Morro prawie na niej zabił Lloyda – powiedział Kai. – No faktycznie tak było ale to było na prośbę Clausa – powiedział Morro. Kai i Morro zaczęli się kłócić między sobą który z nich ma racje. – Ej chłopaki wystarczy a po za tym to już jesteśmy w wąwozie – powiedział Cole. – Jakoś tak szybko tu dotarliśmy ?-zapytał się Kai. – Bo od czasu jak perła ma wymienione silniki to bardzo szybko Lata- powiedział Cole. Po czym wszyscy opuścili jej pokład i udali się do wąwozu. Po 20 minutach znaleźli rozbity pomnik Garmadona a na jego czubku zobaczyli.....Lloyda. – Lloyd nic ci nie jest ?-zapytał się Kai. – Sorry Ninja ale Lloyd nie może wam nic powiedzieć bo ma knebel na ustach – powiedział Władca który pojawił się obok niego ,natomiast po drugiej stronie pojawił się Cryptor. – Dobra władco poddaj zagadkę i miejmy to już z głowy – powiedział Garmadon. –Hahaha nie tak prędko Garmadonie teraz to ja chce zobaczyć na żywo co będziecie czuć jak będę bił Lloyda – powiedział Władca i zaczął się śmiać . Jak już skończył to w jego prawej dłoni pojawił się bicz i władca bił nim z całej siły w ciało Lloyda. Morro patrzył się prosto w oczy Lloyda z których poleciały łzy. Diaxy zakryła rękami oczy Eweni aby ta tego nie widziała. Eweni po mimo tego że nic nie widziała to i tak płakała. Garmadon uklękną i zaczął płakać . Pozostali odwrócili wzrok od tego widoku. Za każdym razem jak Władca bił Lloyda to on stawał się coraz słabszy. W końcu po 10 minutach Władca skończył bić Lloyda. Pojawił się gesty dym , jak dym opadł to po Lloydzie i Cryptor'e nie było śladu. – Jak ja kocham takie widoki ale do rzeczy oto kolejna zagadka , Tam coś złego zdarzyło się , to właśnie tam dwóch braci rozdzielił ktoś , tam jest coś , co tylko oni znają i bardzo kochają znajdź to a dowiesz co takiego oni kochają ? aha bo bym zapomniał Kres jego życia zbliża się , na oczach Ojca wkrótce jego życie zakończy się Hahaha – powiedział Władca. Po czym znikł. – Mam już dość ty durnych zagadek władcy – powiedział Kai. – A ja ją właśnie rozgryzłem – powiedział Morro. – To co w niej chodzi ?-zapytał się Garmadon. – Chodzi o Las obok dojo mojego Wujka bo tam Clause porwał Lloyda, i wiem że musimy znaleźć moje i Lloyda drzewo przyjaźni – powiedział Morro. Po czym wszyscy wsiedli na perłę i polecieli w kierunku dojo Garmadona. Co się stanie dalej ? Co Ninja znajdą pod drzewem przyjaźni? i Dlaczego Morro targnie się na własne życie ?......CDN...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro