Na początek zacznę od teorii na temat matki Kakashiego.

Kakashi, czyli bardzo tajemnicza postać o bardzo smutnej przeszłości. Przez pierwszą serie nic o nim nie wiemy , dopiero w shippuudenie czegoś się dowiadujemy. Ale dalej wielką niewiadomą pozostaje jego matka , oraz sam klan Hatake.

Najpierw przedstawię Informacje które wiemy na temat jego rodziców. O jego ojcu trochę wiemy , ale dalej nie zbyt wiele. Popełnił samobójstwo, był świetnym shinobi, lepszym od legendarnych sanninów. Po jego śmierci Kakashi został sam, więc z tąd wiadomo, że nie ma większej rodziny. Kiedy Kakashi po śmierci spotkał Sakumo, jego ojciec powiedział ,,nigdy bym nie pomyślał, że umrzemy tak młodo. Mimo tego żyliśmy dłużej niż twoja mama". Więc umarła wcześnie. Po za tym nic nie wiemy.

Teraz przejdźmy do sedna. Po pierwsze dlaczego Kakashi przyzywa psy ? Oraz np. w odcinku 119 można zauważyć , że Kakashi ma wyczulony węch,oraz Naruto kiedyś wspomniał, że kakashi ma lepszy węch niż Kiba. Mi na myśl przychodzi jedna odpowiedz

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

klan Inuzuka

Według mnie jego matka jest z tego klanu. Ale też w sumie dlaczego po śmierci jego rodziców ten klan go nie przygarną ? Załóżmy , że naprzykład jego matka opóściła ten klan i zrzekła się go.

Kolejne pytanie to z kąt on ma te psy ?

Jak wiemy Jiraiya chciał przyzwać zwierze bez krwi dlatego znalazł się na gorze Myoboku . Wiec Kakashi tez tak mógłby zrobić , tylko znalazł by się w krainie psów, może te przyzwańce są w genach. Lub matka Kakashiego powiedziała Sakumo jak mieć przyzwańce psy ,a on to przekazał kakashiemu. Lub też kiedy jeszcze żyła nauczyła go przyzwania.

Teraz już wiemy z jakiego klanu jest , a teraz kwestia jak umarła.

Jest kilka o opcji. Najprawdopodobniejszą jest ,że umarła przy porodzie. Mogła tez zginąć na 2. lub 3. wojnie jak normalny shinobi, lub była chora.

P.S

Czy tylko mi robi się smutno kiedy widzę Sakumo z Kakashim ? :(

Jeśli to przeczytałeś to ci bardzo dziękuje. To jest pierwsza rzecz jaką publikuje na wattpadzie , więc pewnie wyjdzie z tego jakieś gówno, ale postaram się.