uwielbiam twoje włosy, takie jakie są, czyli dzisiejsze proste kosmyki, które opadają na jedną stronę twojej szyi. blond twojej czupryny i biała sukienka rozświetlają noc. ponownie słyszę twój głos. tym razem jednak nie śpiewasz. modlisz się. kilka razy wyłapuję imię louis. kim jest louis? czy to twój chłopak?