Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 35

~Sebastian P.O.V~

W końcu nadszedł ten moment. Koniec tej bezsilności.

Razem z Grellem, Undertakerem, Cielem i Ronaldem ruszyliśmy zająć się tym czymś, co powoduje te wszystkie problemy. Czemu to zawsze muszą być anioły? Nie ma innych nacji? Po wielu minutach marszu dotarliśmy do wielkiej jaskini. Jaskinia jak jaskinia, nic ciekawego. Grabarz wprowadził nas do środka. Od razu ogarnęła nas ciemność, jedynym jasnym punktem było wejście. Spojrzeliśmy na siebie, skinęliśmy głowami i weszliśmy głębiej. Po przejściu wielu krętych korytarzy skalnych zobaczyliśmy mały, jasny punkcik. To aż dziwne. Przyspieszyliśmy kroku. W końcu zaczęliśmy biec, ale... Uderzyliśmy w pędzie o ścianę. No teraz to już przegięli!

- Ściana?! - Warknął Ciel. No nie mów...

- Lita skała... - Stwierdził Ronald. Oparł się o nią i skrzyżował ramiona przed sobą. - Może być problem...

- Jaki problem? Mam swoją kosę. - Odparł Grell gotowy do działania. - Zaraz nie będzie... - Przerwał mu krzyk.

- Aaa! - Przed nami leżał blondyn, a raczej jego same nogi. Reszta jego ciała była... W ścianie? - Ała...

- Portal? - Spytał cicho szarowłosy demon.

- Tak. - Odpowiedział Grabarz z szerokim uśmiechem. Wiedział o tym... Zmrużyłem groźnie oczy, czując nagle obecność anioła. Nie jest dobrze. - Ruszajmy dalej. - Głos Undertakera stał się poważny i pozbawiony wesołości. Czyli i on wie, co nas tam czeka.

Wszyscy ponownie wbiegliśmy w ścianę i, tym razem, udało się nam przez nią przejść. Naszym oczom ukazało się duże, przestronne pomieszczenie o kamiennej posadzce i marmurowych ścianach. Wysoki sufit był wsparty na potężnych kolumnach. Trzeba przyznać, że wyglądało to niesamowicie.

- Musimy znaleźć tego anioła. - Wszyscy się z tym zgodziliśmy i zaczęliśmy poszukiwania.

~??? P.O.V~

No dalej moi drodzy. Tu jestem.

Zaśmiałam się perliście, obserwując przez moje zwierciadło jak ta banda shinigami i demonów szwenda się po moim dworze. Tik tak, tik tak. Czas ucieka. Jeśli się nie pospieszycie to pewna młoda dziewczyna zaraz umrze.

Ponownie się zaśmiałam. Czeka mnie wspaniała zabawa.

~Sebastian P.O.V~

W końcu znaleźliśmy duże, kamienne drzwi. Szybko je pchnęliśmy i wpadliśmy do środka. Byliśmy w dużym pomieszczeniu. Rozejrzałem się trochę. Na jednej ze ścian wisiało kryształowe zwierciadło. Nagle do środka weszła wysoka kobieta o długich, białych włosach i fioletowych oczach. Ubrana była w jasnoniebieską suknię z długim trenem i długimi rękawami. Uśmiechnęła się, patrząc na nas.

- Nareszcie. Zaczynałam się martwić, czy w ogóle traficie do tego pokoju. - Rozłożyła ramiona. Za nią pojawiły się białe skrzydła. - Witam was w moich skromnych progach.

- Nie takich skromnych. - Mruknął Grell. - Kim jesteś?!

- Ja? Zwą mnie Dalia.

- A czemuż to zatruwasz nam życia, Dalio? - Spytał sarkastycznie Ronald.

- Hm? - Udała, że się zastanawia, ale zaraz się zaśmiała. - Czyż to nie oczywiste? - Wskazała na mnie. - To on. On jest powodem tego wszystkiego. Gdyby nie zabił mojego drogiego brata.

- Jesteś siostrą Asha?! - Warknął Ciel. I nagle wszystko zaczęło się układać. Te wszystkie wydarzenia nabrały sensu.

- Gdyby nie on, - Dalej wskazywała na mnie. - to bym nie musiała zabijać tej słodkiej shinigami, na której mu tak bardzo zależy. Ale skoro odebrał mi to, co było dla mnie najcenniejsze, to czemu i ja bym nie miała tego zrobić? - W jej oczach zalśniło szaleństwo. - Starałam się tak bardzo i to wszystko ma się zakończyć? Nie tak szybko. - Warknęła.

- Czyli moja córka umiera tylko dlatego, że wcześniej pozbył się jakiegoś niezrównoważonego anioła hermafrodytę?! - Wrzasnął Grell, odpalając swoją kosę. Anielica zaśmiała się.

- Tak. I on nie był niezrównoważony. Był najwspanialszym aniołem jaki kiedykolwiek istniał. Ale zaraz sami się przekonacie o prawdziwie boskiej mocy. - Zaśmiała się szaleńczo. Mam jej już serdecznie dosyć.

Warknąłem cicho gotowy do walki. Wszyscy wyciągnęliśmy broń i ustawiliśmy się w pozycjach bojowych.

W

~Grell P.O.V~

Końcu

~Dalia P.O.V~

Nadszedł

~Sebastian, Grell i Dalia P.O.V~

CZAS!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro