Maraton (uzupełnienie)
*Shinoni ponownie wchodzi na scenę. Tło, goście i wszystko inne się nie zmieniło*
S: Panie i panowie... *znowu spogląda w kartki* Chciałam przekazać, że....
?: Nudy~! * ktoś krzyczy zza sceny*
S: Zamiast się wymądrzać z tyłu wejdź tutaj! *odkrzykuje. Na scenę wchodzi czerwonowłosa dziewczyna o zielono-żółtych oczach, a za nią różowo włosa o fioletowych oczach.*
R: Nami się kompletnie nie przejmujcie. Tak przy okazji mam na imię Rin. Miło was poznać. *kłania się* A to jest Anna. *czerwonowłosa się kłania*
A: Przepraszamy za tą przerwę, ale uznałyśmy, że Shinoni jak zwykle przynudza, więc my powiemy to, co najważniejsze.
R: Tak więc... *zagląda przez ramię Shinoni w jej notatki* Maraton zaczyna się według planu. Jako, że by nam na tym zależało to prosimy o stawienie się.... Jezu kobieto ile ty tu błędów i głupot naplotłaś... *patrzy ze strachem na kartki*
A: Zaraz się spóźnimy... Tak czy siak. Liczymy na waszą obecność. Do zobaczenia! *razem z Rin kłania się i siłą ściągają Shinoni ze sceny, w akompaniamencie oklasków*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro