Rozdział specjalny 3
Ponownie z serii: Co się dzieje na planie filmowym filmu „Ten kretyn ma córkę?!"
Sumiko: CIĘCIE!! Brawo moi drodzy! Ładnie wyszła ta scena. A teraz kolejna... *bierze megafon* NA PLAN PROSIMY SEBASTIANA I ______!!!! *cisza* Sebastian Michaelis i ______ Sutcliff!! *dalej cisza* GDZIE JEST TA PIEPRZONA DWÓJKA???!!!
Scenarzystka: Pani reżyser? Nie widziałam ich do ponad godziny.
Sumiko: Jak to?! To dwójka GŁÓWNYCH aktorów i nikt ich nie widział?! *wszyscy kręcą głowami* Ech... Dobra, sama ich znajdę.
Kamerzysta: Proszę poczekać. Idziemy z panią. *cała ekipa filmowa rusza na poszukiwania (taka Drużyna Pierścienia XDD)*
*ruszają w drogę. Po przejściu i przeszukaniu 90% pokoi, zostaje im jeden pokój. Zaglądają do niego i stają osłupieni. W środku śpią Sebastian i ______ oparci o siebie. Czarnowłosy lekko obejmuje dziewczynę.*
Wszyscy: Och~... Jacy oni słodcy~
Grell: Co tu się wyrabia? Na co tak patrzycie? *zagląda do pokoju i dookoła niego pojawia się złowroga aura* Moja... córka... i ten... cholerny... jak ja go dorwę to (w tym momencie nastąpiła litania przekleństw, której nie będę tu wypisywać, ale możecie wierzyć, że przeklinał gorzej niż szewc)
Alice: Coś się stało kotku? *także patrzy do środka i uśmiecha się ciepło* Jacy oni słodcy... A ty co się wkurzasz? Zapomniałeś jak my byliśmy młodzi, przed naszym ślubem i narodzinami małej?
Grell: Oczywiście, że nie, ale to przechodzi wszelkie pojęcie! Alice, jak możesz nie widzieć, że nasza jedyna córka jest w objęciach faceta w moim wieku!!
Alice: Aktualnie to on jest młodszy od ciebie... *szepcze*
Grell: Słyszałem to!
Sumiko: Możecie się przestać kłócić? Obudzicie ich! * wypycha z pokoju małżeństwo* Ale wiecie co? Moglibyśmy to jakoś wykorzystać... *uśmiecha się złowieszczo* Chodźcie tu wszyscy!
*wszyscy zbierają się w jedną grupę, a Sumiko szepcze do nich plan. Po chwili wszyscy stają na swoich pozycjach*
Sumiko: Gotowi? *wszyscy kiwają głowami* Trzy, cztery...
Wszyscy: *śpiewają* „Miłość rośnie wokół nas. W spokojną, jasną noc!" ~~
Sebastian: JEZU! *zrywa się gwałtownie, budząc jednocześnie ______* Co--? Nic ci nie jest aniele?
______: *ziewa* N-nie... *przeciera zmęczona oczy* Co tu robicie?
Sumiko: Aktualnie to mieliśmy kręcić kolejną scenę, ale... Cóż lepiej to zobaczcie. *podaje im zdjęcie, zrobione kiedy spali. Oboje potężnie się rumienią*
______: >/////< A-a-ale przepraszam bardzo... K-kto zrobił to zdjęcie?
Ciel: Ja. *nastolatka rzuca mu mordercze spojrzenie, a hrabia trochę się cofa* T-to ja poczekam, gdzieś indziej... *ucieka szybko*
Wszyscy: Uciekaj Ciel, uciekaj!! XD
_____________________________________________________________________________________
Dziś wchodzę na WTP i patrzę: 5K i 600 votes O_o
Bardzo wam dziękuję!!! :3 Nawet nie macie pojęcia jak jestem szczęśliwa *wykonuje dziwny taniec na środku pokoju*
Dziękuję wam wszystkim, że mnie wspieracie i, że po prostu jesteście :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro