109
Connor: więc znasz ten moment, kiedy sobie spacerujesz i mijasz sklep zoologiczny i postanawiasz zajrzeć przez okno i nagle wszystkie szczeniaczki na ciebie patrzą, więc bez zawahania je wszystkie kupujesz?
Hank: . . . nie
Connor, zamykając powoli drzwi wejściowe: taaa, ja też nie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro