[Eng]

  I'd rather be anywhere, anywhere but here
I'd rather be anywhere, anywhere but here
I close my eyes and see a crowd of a thousand tears
I pray to God I didn't waste all my good years
All my good years, all my good years

The voices screaming loud as hell
We don't care bout no one else
Nothing in the world could bring us down
Now we're so high among the stars without a worry
And neither one, one of us wants to say we're sorry

I'd rather be anywhere, anywhere but here
I'd rather be anywhere, anywhere but here
I close my eyes and see a crowd of a thousand tears
I pray to God I didn't waste all my good years
All my good years, all my good years

Too much drugs and alcohol
What the hell were we fighting for
Cause now the whole damn world will know
That we're too numb and just too dumb
To change the story
Neither one, one of us wants to say we're sorry

I'd rather be anywhere, anywhere but here
I'd rather be anywhere, anywhere but here
I close my eyes and see a crowd of a thousand tears
I pray to God I didn't waste all my good years
All my good years, all my good years

Need a chance just to breathe, feel alive
And when the day meets the night show me the light
Feel the wind and the fire
Hold the pain deep inside
It's in my eyes, in my eyes

I'd rather be anywhere, anywhere but here
I'd rather be anywhere, anywhere but here
I close my eyes and see a crowd of a thousand tears
I pray to God I didn't waste all my good years
All my good years, all my good years
I pray to God I didn't waste all my good years
All my good years, all my good years  

[PL]

  Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Zamykam moje oczy i widzę tłum tysiąca łez
Modlę się do Boga, żebym nie zmarnował wszystkich moich dobrych lat
Wszystkich moich dobrych lat, wszystkich moich dobrych lat

Głosy krzyczą tak głośno jak piekło
Nie obchodzi nas nikt inny
Nic na świecie nie może sprowadzić nas na dół
Teraz jesteśmy tak wysoko wśród gwiazd bez zmartwień
I ani jedno, jedno z nas nie chce powiedzieć, że nam przykro

Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Zamykam moje oczy i widzę tłum tysiąca łez
Modlę się do Boga, żebym nie zmarnował wszystkich moich dobrych lat
Wszystkich moich dobrych lat, wszystkich moich dobrych lat

Za dużo narkotyków i alkoholu
Po co do diabła walczyliśmy
Bo teraz cały pieprzony świat się dowie
Że jesteśmy zbyt zdrętwiali i po prostu zbyt głupi
Żeby zmienić fabułę
Ani jedno, jedno z nas nie chce powiedzieć, że nam przykro

Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Zamykam moje oczy i widzę tłum tysiąca łez
Modlę się do Boga, żebym nie zmarnował wszystkich moich dobrych lat
Wszystkich moich dobrych lat, wszystkich moich dobrych lat

Potrzebuję szansy, tylko żeby odetchnąć, poczuć, że żyję
I kiedy dzień spotka noc pokaż mi światło
Czuję wiatr i ogień
Trzymam ból głęboko w środku
To jest w moich oczach, w moich oczach

Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Wolałbym być gdziekolwiek, gdziekolwiek oprócz tutaj
Zamykam moje oczy i widzę tłum tysiąca łez
Modlę się do Boga, żebym nie zmarnował wszystkich moich dobrych lat
Wszystkich moich dobrych lat, wszystkich moich dobrych lat