Lekcja muzyki (z tą panią, co ją nie lubimy).

Pani zapisuje na tablicy tytuły piosenek z jakiś starych czasów.

Patrzę na tablicę.

I widzę.

NIEŚCIE CHAŁĘ MOCARZE

I nie wiem, co powiedzieć.

Koleżanka:
Proszę pani, nie ma takiej piosenki...

Pani patrzy na tablicę.

Pani:
Faktycznie. Miało być ,,NIEŚCIE CHWAŁĘ MOCARZE". Literówka...

--------------

Wygrzebałam z notatek z dawnych miesięcy.

I właśnie przerobiłam we wszystkich rozdziałach nazwę Rudziorożce na Redcorns.

Kogo nie ma na grupie na fb. Redcorns. Wbijać. Bo tak. Dzisiaj kolejna część reszty książek, które piszę, więc czujni bądźcie.

Jutro Wam dam znać co dokładnie I wiele więcej.

3majcie się!

Nieście chałe mocarze