Kalamburyyyy
Przypomniała mi się taka sytuejszyn, kiedy zapoznawaliśmy się w pierwszej klasie.
Graliśmy w kalambury z zawodami i akurat była moja kolej.
Wylosowałam karteczkę z hasłem ,,polityk"
Zaczęłam udawać, że coś tam gadam i pokazuję, że coś zatwierdzam i wgl
Klasa zgadła dopiero po kilku minutach
Po tym jak usiadłam, odezwał się ten kolega, co chce być politykiem
Kolega:
Jak chciałaś prawidłowo pokazać polityka to trzeba było komuś coś ukraść!
********
Tak jakoś przypomniała mi się ta akcja xD
Obiecałam sobie, że nie będę, ale cbyba jednak to zrobię.
Chciałam Was serdecznie nie zaprosić na moje pierwsze fanfiction tego typu
Łączy się ono poniekąd z Dylanem O'brienem, aczkolwiek może to być jakakolwiek inna osoba, bo to raczej w 75% będzie texting.
Jednakże ta opowieść ma takiego łaka, że wyapala oczy, więc istenieje ryzyko, że nie przeżyjecie xD
Miłej lektury, kochani!
Pozdrawiam wszystkich, którzy znają MCR!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro