4. ࿈꧁smutna historia kurczaków z KFC꧂࿈
(Pov Ewron)
Siedziałem sobie spokojnie a Mandzio się jak zwykle coś pierdolił postanowiłem dziś go posłuchać
M: JAK TO SIĘ STAŁO ŻE BYLIŚCIE PIJANI?!
E: ja nic nie pamiętam
N: no co przyniosłem
M: dlaczego?!
T: ja już pójdę do bractwa misiów dyniusiów
N: ja też pójdę
M: CZEKAJ-
Nitashi i Thorek wyszli z domu
M: cie
Kurwa i zostawili mnie z nim POMOCY! Czekaj kurwa Nitashi przyniósł piwo a teraz zostawił mnie z Mandziem?!
E: boje się o Nitashiego...
M: czemu?
E: j-ja to powiedziałem na głos?!
M: yhym
E: zapomnij!
M: ale o co chodzi?!
E: kurwa o nic
M: dobra dobra
E: idę do łazienki
M: okej
Poszedłem do łazienki kiedy wróciłem zobaczyłem że Mandzio zauważył mój notes od razu go schowałem do szafki pod biurkiem
M: ty pornole czytasz czy co?
E: to notes zapisuje tam fajne pomysły... Czyli nie miał byś czego czytać
Usłyszałem jak Mandzio się zaśmiał pod nosem było mi smutno z tego powodu nie wiadomo czemu
N: MANDZIOOOOOO
Kurwa nie dość że mi przerwa myśli to wchodzi tu bez pukania
E: KURWA ZAMKNIJ RYJ
Nitashi zaśmiał się i popatrzył się na mnie wzrokiem "będziesz żałował tych słów"
M: o co chodzi Nitashi
N: BIORĘ ROZWÓD Z DARIATKĄ!
Dlaczego mnie to nie dziwi
M: a co ja mam z tym wspólnego?
N: nic przyszedłem ci powiedzieć że będzie on za 2 tygodnie
M: jak tak szybko?!
N: nooo ja i Dariatka chcemy to załatwić jak najszybciej
M: ale jesteś pewien że już nic z tego nie będzie?
N: nie a poza tym kocha- nie kocham już jej
jakieś 12 dni później
Eh znów list od Nitashiego dobra otwieram
Witam Ewronku
Wiesz zapewne dobrze czego chce
chce się z tobą spotkać
za sklepem pod ulanicami
bo wiesz gdzie on jest
to do następnego
Nitashi~
Czy tylko mi się wydaje czy będę mieć jeszcze bardziej pzejebane? Nie napisał kiedy więc pójdę tam jak najszybciej
Założyłem czapkę i szalik dziś było wyjątkowo zimno i ruszyłem do portalu
Kiedy byłem na miejscu czekałem tylko aż Nitashi tu przyjdzie
N: hejcia Ewronku~
E: spuźniłeś się i nie mów tak!
N: ej Ewronku to po co przyszłeś?
E: BO MI KA-
N: kazałem? Nic takie nie zrobiłem sam przyszedłeś
W sumie racja
N: muszą ci się podobać-
E: ZAMKNIJ SIĘ!
N: oj Ewronku może po prostu zaczniemy zabawę?~
(Czy tylko dla mnie to trochę brzmi)
E: bardzo tętnie wiesz?~
N: *śmieje się pod nosem* choć zaprowadzę cię gdzieś~
E: ym okej?
KURWA RANO RANO RANO NIE BĘDĘ TAKICH ŻECY PISAĆ!
Kurwa ten dzień będzie jeszcze bardziej pojebany, tamta noc była najgorszą W OGÓLE JAKĄ PRZEŻYŁEM!
Spokojnie Nitashi go nie zgwałcił... Nie on
(jakiś typ którego nie poznacie)
Usiadłem i zacząłem pisać
TEGO TYM BARDZIEJ NIE BĘDĘ PISAĆ! Wymyślcie sobie co on pisał
Zrobię sobie coś do jedzenia mam chyba kurczaki z KFC wystarczy je odgrzać i przy okazji wezmę nóż i się potnę
(Pov Mandzio)
Okazało się że Nitashi wyjeżdża wcześniej co będę teraz bez niego robił? O może zobaczę co u Ewrona
Poszedłem do jego domu kiedy zapukałem po chwili mi otworzył
E: cz-cześć
M: Ewron płakałeś?!
E: emmm kurczaki z KFC były zimne i się popłakałem heh
M: a jak tam u ciebie?
E: a jakoś żyje a jak tam u ciebie i Nitashiego?
M: u mnie ok a Nitashi pojechał na rozprawę którą będzie prowadził Cubix
E: aham.....
Widziałem że Ewron jest smutny zaproponowałem mu żeby przyszedł do mnie na noc zgodził się
Muszę coś chyba napiszać emmm... Co jedliście na śniadanie? xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro