Talks 74
Monica: Matteo, Matteo!
Matteo: Mój boże, czego chcesz?
Monica: A więc, postanowiłam pouczyć się trochę angielskiego!
Matteo: No w końcu. Z czego zamierzasz się uczyć?
Monica: Przez to, że mój angielski nadal ssie, postanowiłam zacząć z książkami dla dzieci.
Matteo: Małymi kroczkami. Pokażesz mi te książki?
Monica: Jasne! Pierwsza to "The pink asshole"
Matteo: Przepraszam? Powtórzysz?
Monica: No "The pink asshole"?
Monica pokazuje okładkę z tytułem "The pink castle"
Matteo: Mój boże, to czyta się 'castle', c nie jest nieme.
Monica: A, mój błąd. Wracając, kolejna to "A penis in the asshole"
Matteo: Że co teraz?
Monica: "A penis in the asshole"?
Monica pokazuje "Happines in the household"
Matteo: Happines in the household?
Monica: Tak, właśnie to powiedziałam.
Matteo: Akurat tu h nie jest nieme... Dobra, walić to. Co jeszcze tam masz?
Monica: "Shit on the bed"! Podobno ma dobre recenzje!
Matteo: Że jak proszę?
Monica pokazuje "Sheet on the bed"
Matteo: Aaa. I tu się zgadzam, bardzo dobra książka, tylko to się wymawia 'sheet' a nie 'shit'
Monica: A okej! Znów mój błąd, ehe.
Monica: Dobra, to już ostatnia. Ta nazywa się "Fun bitch"
Matteo: O, teraz chyba wiem o co Ci chodzi. Mówi się 'beach' a nie 'bitch'-
Moncia pokazuje "Fun bitch"
Monica: E, nie? To nazywa się "Fun bitch", no wiesz, samica psa? To chyba ma jakąś nazwę po polsku, tylko jej zapomniałam...
Matteo:
Matteo: Nigdy więcej Ci w niczym nie pomagam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro